Papież patronem Ełku? Radni są za

Uczynienie patronem naszego miasta osoby Jana Pawła II, mimo szacunku jakim darzymy osobę i dzieło papieża Polaka, będzie dla nas gestem wywyższenia jednego wyznania i kultury nad inne - napisali w liście do radnych przedstawiciele parafii prawosławnej, ewangelicko-metodystycznej i kościoła chrześcijan baptystów. W ten sposób wyrazili swój sprzeciw wobec pomysłu ustanowienia Jana Pawła II patronem miasta. Nie przyniósł on żadnego skutku. Na wczorajszej sesji osiemnastu ełckich radnych pozytywnie zaopiniowało wniosek w tej sprawie.

Szanują papieża i chcą być szanowani

8 czerwca 1999 roku Jan Paweł II odwiedził Ełk. We mszy wzięło udział około 300 tys. wiernych. W miejscu tym stoi dziś jego pomnik, a plac nosi jego imię. Tak jak Szkoła Podstawowa nr 9 na osiedlu Konieczki i ulica na osiedlu Jeziorna.

Kilka lat temu biskup Jerzy Mazur wpadł na pomysł ustanowienia Jana Pawła II patronem Ełku. W ubiegłym roku w ełckich kościołach zbierane były podpisy w tej sprawie. Pomysł ten poparło prawie 4200 osób. Ustanowienie papieża patronem miasta ma być także formą dziękczynienia za jego kanonizację, która odbędzie się w kwietniu.

Petycja z podpisami trafiła do ełckich radnych. Na wczorajszej sesji głosowali nad przyjęciem oświadczenia w sprawie opinii do wniosku mieszkańców. Jak można było się spodziewać, pomysł ten wzbudził wiele kontrowersji.

W odpowiedzi na petycję ełckich katolików do rady miasta wpłynęło pismo podpisane przez przedstawicieli trzech wyznań.

- Uczynienie patronem miasta Jana Pawła II będzie bolesnym dla nas gestem, który odbieramy jako próbę dzielenia mieszkańców Ełku na ważniejszych i tych mniej ważnych - napisali w liście ks. Łukasz Ławreszuk, ks. Dariusz Zuber i pastor Grzegorz Gawrych.
Ich zdaniem podjęcie takiej decyzji będzie przekreśleniem wielowiekowej historii Ełku, który był domem dla protestantów, Żydów, a od drugiej połowy XIX wieku również dla rzymskich katolików i prawosławnych.

Będzie to również wielkim nietaktem wobec osoby papieża Jana Pawła II.
- Dlatego uważamy, że uczynilibyśmy Janowi Pawłowi II niewyobrażalną krzywdę czyniąc Go patronem miasta wbrew wyznawanym przezeń wartościom ewangelii i ekumenii - piszą duchowni.

Teraz wniosek trafi do władz kościelnych

- Uważam, że rada miasta nie powinna się tym problemem zajmować. Wnioskodawcy dzielą społeczeństwo - uważa Jerzy Czepułkowski, ełcki radny Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Już na początku wczorajszej sesji wnioskował o zdjęcie z porządku obrad głosowania nad oświadczaniem. Nie został on jednak poparty przez większość rady.
Przeciwko pomysłowi ustanowienia papieża patronem protestował również m.in. Tomasz Makowski, poseł Twojego Ruchu.

Większość radnych poparła jednak propozycję mieszkańców.
- Jestem katolikiem, jestem człowiekiem ochrzczonym. Byłbym bardzo nie w porządku wobec własnego sumienia, swojej wiary, gdybym przeciwstawił się takim inicjatywom - twierdzi Krzysztof Wiloch, radny Platformy Obywatelskiej.

- Cenię i szanuję Jana Pawła II jako Polaka, papieża, przywódcę państwa kościelnego Watykan, a jednocześnie wiem, że nie powinniśmy takich decyzji podejmować. Nie mogę być za, nie mogę być też przeciw - mówił przed głosowaniem Jerzy Czepułkowski i na znak protestu radni SLD nie wzięli w nim udziału.

Za przyjęciem oświadczenia było osiemnastu radnych. Dokument ten wyraża pozytywną opinię do wniosku mieszkańców o ustanowienie papieża patronem, proponuje też wyznaczenie na 8 czerwca święta patrona miasta.
- Jeśli my proponujemy coś takiego, to z góry można założyć, że przyjdzie nam to sfinansować - dodaje Jerzy Czepułkowski.

Oświadczenie upoważnia również prezydenta oraz przewodniczącego rady miasta do przekazania ełckiej kurii wniosku ełczan o wszczęcie procedury kościelnej.

Watykan zamiast Ełku

- Osiemnastu radnych boi się i nie chce rozmawiać o sprawach światopoglądowych, o świeckim państwie, mieście. Widać było strach w ich oczach. Oświadczenie jest jednoznaczne z przyjęciem uchwały, która będzie przygotowana po powrocie dokumentów z episkopatu i Watykanu - mówił po głosowaniu Tomasz Makowski. - Nie wykluczam, że złożę podobny wniosek o zmianę nazwy miasta na Watykan.

- W Ełku mieszkają różni ludzie. Nie jest sprawiedliwe żeby 4 tysiące osób podejmowało decyzję za prawie 60 tysięcy mieszkańców. Niech wypowiedzą się wszyscy w referendum - mówi Katarzyna Kochan, szefowa Twojego Ruchu w Ełku, która była obecna na wczorajszej sesji. - Nie chcę żeby miasto było całkowicie zależne od kościoła i to w każdej kwestii.

Z przyjętego oświadczenia cieszy się natomiast Michał Tyszkiewicz, radny Prawa i Sprawiedliwości i szef Akcji Katolickiej w parafii Najświętszego Serca Jezusowego.
- Jakże trzeba być słabym, małostkowym, żeby nie dostrzegać jak i co nam pozostawił Jan Paweł II - mówi Michał Tyszkiewicz. - Mam nadzieję, że ełczanie, którzy podpisali się pod wnioskiem są usatysfakcjonowani tak jak i ja. Patron to opiekun, protektor. Byłoby dobrze, żeby miasto miało takiego mentora i opiekuna jak Jan Paweł II.