Park linowy przy jeziorze Necko: Nawet maluchy będą mogły się wspinać

- Będzie to kolejna atrakcja turystyczna - cieszy się burmistrz Wojciech Walulik. - A, co ważne, miasto nie wyłoży na ten cel ani złotówki.

Inwestycję - na wydzierżawionym od samorządu gruncie - prowadzi bowiem prywatny przedsiębiorca.

- Na takich kontraktach bardzo nam zależy - dodaje Walulik. - Miasto nie ma bowiem pieniędzy na rozwój infrastruktury turystycznej. Ale będziemy wspierać wszystkich potencjalnych inwestorów. Bo potrzeby w tym zakresie wciąż są bardzo duże. Istniejąca baza nie jest imponująca.

Park ma mieć trzy trasy o zróżnicowanym stopniu trudności. Z obiektu korzystać więc będą mogły osoby w różnym wieku - także małe dzieci do lat trzech. Z myślą o nich jedna z tras zostanie wykonana z siatek, zabezpieczających maluchy przed upadkiem.

- Przedsiębiorca deklaruje, że w czerwcu będzie wszystko gotowe - dodaje włodarz.

Park linowy budowany jest z myślą o turystach. Stąd jego lokalizacja w pobliżu jednej z najbardziej obleganych augustowskich plaż. Czy coś jeszcze tam powstanie - nie wiadomo. Miastu bodajże najbardziej zależałoby na budowie zaplecza gastronomicznego, ponieważ stan techniczny budynku, w którym obecnie mieści się bar, pozostawia sporo do życzenia.