Paweł Tarnowski żeglarskim wicemistrzem świata w olimpijskiej klasie iQFOiL!

Do sobotniej rywalizacji przystąpiło dziesięciu najwyżej sklasyfikowanych zawodników po kilku dniach rywalizacji. W tym gronie był Tarnowski, który w klasyfikacji generalnej uplasował się na 5. pozycji. Nasz zawodnik po cichu liczył, że uda mu się wskoczyć do najlepszej trójki, co pozwoliłoby na start od razu w półfinale sobotniej rywalizacji, ostatecznie jednak musiał zadowolić się niższą lokatą.

W ćwierćfinale udział wzięło siedmiu zawodników sklasyfikowanych po dotychczasowej części mistrzostw świata na miejscach 4-10. Promocję do półfinału mogło uzyskać jedynie dwóch z nich, co jasno wskazywało, jak trudne zadanie czekało Polaka.

- Marzę o medalu, ale nie będzie łatwo. Taki sam cel ma dziewięciu innych zawodników. Dam z siebie wszystko - zapowiadał polski żeglarz po piątkowej części zmagań. Słowa dotrzymał.

Pierwszy sobotni wyścig zakończył się po myśli naszego zawodnika. Co prawda pierwszy linię mety przekroczył Australijczyk Grae Morris, drugie miejsce zajął jednak Tarnowski, dzięki czemu zapewnił sobie udział w półfinale i miano jednego z pięciu najlepszych żeglarzy globu w olimpijskiej klasie iQFOiL.

Do drugiej części rywalizacji przystąpiła wspomniana dwójka, a także zawodnicy, którzy w klasyfikacji generalnej opublikowanej w piątek plasowali się na drugim i trzecim miejscu. Najlepiej spisał się Włoch Nicolo Renna, a drugą lokatę zajął Polak, który tym samym zapewnił sobie medal mistrzostw świata.

W finale udział wzięło dwóch najlepszych żeglarzy z półfinału, a także triumfator klasyfikacji generalnej. Wspomniana trójka między sobą rozstrzygała, komu jaki medal przypadnie w udziale. Tarnowski, który najwyraźniej polubił dwójki, znów nie zdołał wygrać, finiszował jednak za plecami Renny (złoty krążek), dzięki czemu wywalczył srebrny medal. Brązem musiał zadowolić się natomiast Holender Luc Van Opzeeland.