54-letni mężczyzna utonął w czwartek w jeziorze Kisajno. Na plażę wybrał się z synem. To druga taka tragedia w naszym rejonie w ostatnich dniach.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że wczoraj, 2 sierpnia około godziny 9:00, 54-letni mieszkaniec Giżycka wraz z synem i jego dziewczyną wybrał się na plażę w miejscowości Pierkunowo. Około godz: 16:00 syn i jego dziewczyna poszli do pobliskiego sklepu. Kiedy wrócili na kąpielisko, 54-latka nie było.
Zaniepokojeni nieobecnością ojca, zaczęli go szukać. Po pół godzinnych poszukiwaniach dziewczyna znalazła mężczyznę w wodzie około 20 metrów od brzegu. Wspólnie z chłopakiem wyciągnęli go na brzeg, wezwali służby ratunkowe, a sami podjęli reanimację.
54-latka nie udało się uratować. Mężczyzna do wody wszedł po spożyciu alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?