Pierwsze starcie z maturą

Paweł Drejer i Asia Pawłowska do matury przygotowują się razem, mimo że uczęszczają do różnych szkół (Paweł do ZS nr 2, zaś Asia do LO nr 1 w Ełku) i zdają różne przedmioty - on angielski i geografię, ona historię i niemiecki. Oboje czeka jednak język polski. Początek egzaminów ustnych już w poniedziałek.
- Plan prezentacji i bibliografię oddałem już dawno, teraz trzeba to wszystko dobrze napisać, no i najważniejsze: podczas egzaminu zmieścić się w czasie - mówi Paweł. - Bardziej jednak obawiam się części pisemnej. Podczas próbnej matury z polskiego zdobyłem zaledwie 30 proc. punktów. To trochę za mało.
- Bo jest za mało czasu na opanowanie całego materiału. Przerabiamy teraz polskich poetów współczesnych. Jedna lekcja na Miłosza, jedna lekcja na Barańczaka. Tempo jest zabójcze, a i tak nie wiem, czy ze wszystkim się wyrobimy - dodaje Asia. - Wszyscy się modlą, aby nie trafiły się tematy, których w ogóle nie przerabialiśmy.
Paweł i Asia nie są odosobnieni. Forum internetowe Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży poświęcone nowej maturze zaroiło się od wpisów uczniów trzecich klas szkół ponadgimnazjalnych. Z treści "postów" łatwo wywnioskować, że zbliżającym się egzaminom towarzyszą dziesiątki obaw.
- Jeśli byłbym chory w trakcie matury i nie mógłbym jej pisać, to szansa na poprawę jest dopiero w następnej, zimowej sesji. A przecież we wrześniu wezmą mnie do wojska! W jaki więc sposób będę mógł poprawić maturę? Wygląda na to, że w takiej sytuacji będę miał dwa lata "do tylu" - swoimi wątpliwościami dzieli się z internautami Maciek.
I rzeczywiście. Jeśli Maciek nie podejdzie do matury w pierwszym terminie, będzie mógł ją zdawać dopiero zimą przyszłego roku. Zdaniem Krzysztofa Piłata, dyrektora Zespołu Szkół nr 2 w Ełku, jedyne wyjście z takiej sytuacji to kontynuowanie nauki w szkołach, które nie wymagają matury.

więcej w papierowym wydaniu Gazety Współczesnej