Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijana kobieta wyrzuciła psa z drugiego piętra w centrum Białegostoku. Grozi jej pięć lat pozbawienia wolności

OPRAC.:
Tomasz Dworzańczyk
Tomasz Dworzańczyk
Pies został wyrzucony z drugiego piętra kamienicy w Białymstoku. Choć cudem przeżył, jego stan nadal jest ciężki
Pies został wyrzucony z drugiego piętra kamienicy w Białymstoku. Choć cudem przeżył, jego stan nadal jest ciężki TOZ Białystok
Do zdarzenia doszło w czwartek w centrum Białegostoku. 42-letnia kobieta wyrzuciła psa z drugiego piętra. Zwierzak upadł na beton i nie wiadomo, czy przeżyje. Jak się okazało, kobieta miała dwa promile alkoholu w organizmie.

Pijana kobieta wyrzuciła psa z drugiego piętra kamienicy w Białymstoku

Dyżurny białostockiej komendy otrzymał informację, że z kamienicy w centrum miasta został wyrzucony pies. Na miejsce skierowano policjantów z białostockiej patrolówki. Tam zastali zgłaszających i psa leżącego na chodniku. Zwierzak był zaniedbany, ledwo oddychał. Pracownicy schroniska zabrali poturbowanego psa do weterynarza. Tam jego stan oceniono jako zły, stwierdzono liczne krwiaki, nie wiadomo, czy pies przeżyje.

Wczoraj w centrum miasta został wyrzucony z balkonu pies. Przeżył upadek cudem. To starszy Pan, który kiedyś zapewne był radosnym foxiem - nazwijmy go Muniek. Po nocy jego stan można określić jako stabilny co nie znaczy, że teraz już będzie tylko dobrze, bo nadal wszystko może się wydarzyć - informuje białostockie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.

Jak ustalili policjanci, zwierzę zostało wyrzucone z balkonu, z drugiego piętra i spadło na beton. Osoby zgłaszające widziały na tym balkonie kobietę, która schowała się do mieszkania. Mimo prób, funkcjonariuszom nie udało się dostać do środka.

Jednak niedługo później policjanci otrzymali kolejne wezwanie pod ten adres, z którego wynikało, że lokator mieszkania, z którego został wyrzucony pies, próbuje dostać się na klatkę i nie może wejść. Funkcjonariusze ponownie pojechali na miejsce i razem z mężczyzną weszli do mieszkania, gdzie przebywała 42-letnia kobieta wraz z konkubentem.

Wyrzuciła psa z drugiego piętra. Grozi jej 5 lat więzienia

Będący w mieszkaniu mężczyzna nie krył zdziwienia i nie wiedział, co się stało z jego psem. Całej sytuacji zaprzeczała również konkubina mężczyzny, twierdząc jednocześnie, że przez cały dzień była w mieszkaniu. Jak ustalono z relacji świadków, to właśnie ta kobieta była widziana na balkonie.

42-latka została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. Badanie alkomatem na zawartość alkoholu wykazało blisko 2 promile w jej organizmie. Policjanci ustalają w tej chwili zakres odpowiedzialności kobiety. Gdy wytrzeźwieje, najprawdopodobniej usłyszy zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Za ten czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci sprawdzają również, czy trzymane w domu drugie zwierzę nie było zaniedbywane.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pijana kobieta wyrzuciła psa z drugiego piętra w centrum Białegostoku. Grozi jej pięć lat pozbawienia wolności - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna