Wczoraj przed godziną 19 dyżurny monieckiej policji otrzymał informację o palącym się w przydrożnym rowie samochodzie na trasie Koziniec - Starowola. Na miejsce zdarzenia natychmiast zostali skierowani policjanci i straż pożarna.
Okazało się, że pijany 60-letni mieszkaniec Koziniec wracając do domu stracił panowanie nad seatem i wpadł do przydrożnego rowu. Próbując z niego wyjechać doprowadził do zapalenia się silnika w cordobie.
Ogień został ugaszony. Badanie alkomatem kierowcy wykazało, że miał on ponad 2 promile alkoholu. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem - poinformowała podlaska policja (podlaska.policja.gov.pl).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?