To treść jednego z ogłoszeń, jakie ostatnio zapełniły sieć, jak donosi Dziennik. Zdesperowani Polacy znaleźli nowy sposób zarobienie pieniędzy. Doprowadzeni do ostateczności, w obliczu kryzysu są gotowi sprzedawać się po kawałku, by wydostać się z długów.
Najpopularniejsze są nerki i szpik kostny. Ich cena waha się od 10 do 50 tys. zł za nerkę i 30 tys. za szpik. Zaskakujące jest to, że oferujący swoje organy to nie bezrobotni z rodziną na utrzymaniu, a 20-latkowie już z kredytami nie do spłacenia.
Polacy mają bowiem nie lada problem ze spłacaniem kredytów mieszkaniowych. Paradoksalnie sprzedaż nerki staje się dla nich niejednokrotnie jedynym wyjściem z sytuacji, gdy traci sie pracę, a bank licytuje już mieszkanie.
Potencjalnych "dawców" nie odstrasza nawet to, że proceder jest nielegalny. Według polskiego prawa karnego za handel organami można dostać karę nawet do trzech lat więzienia. Lekarze studzą jednak entuzjazm sprzedających, mówiąc, że szansa, by ktoś kupił nerkę czy jakikolwiek inny organ przez internet jest bardziej niż nikła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?