MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pisz. Policjanci całą noc szukali 23-latka, który zgubiłsię w lesie

dd
Archiwum
Policjanci przez całą noc szukali 23-letniego mieszkańca Pisza. Mężczyzna po południu wyszedł z domu i nie kontaktował się z rodziną, a na dodatek wyłączył swój telefon. Zaniepokojona matka powiadomiła o zaginięciu syna policję.

W piątek do komendy w Piszu przyszła kobieta informując, że zaginął jej 23-letni syn. Kobieta powiedziała, że syn wyszedł z domu około godz. 17.00 i do 21.00 nie wrócił do domu. Od tego czasu nie nawiązał kontaktu z rodziną. Zgłaszająca zaginięcie dodała, że syn wychodząc z mieszkania zdenerwowany powiedział, że rozstał się z dziewczyną. W tej sytuacji bliscy mężczyzny i jego znajomi szukali chłopaka na własną rękę. Po kilku godzinach nieskutecznych działań, matka postanowiła zawiadomić o zaginięciu syna policję. Z jej informacji wynikało, że 23-latek ostatni raz widziany był na ul Leśnej w Piszu i szedł w kierunku lasu.

Po tym zgłoszeniu funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Sprawdzili za zaginionym kompleks leśny we wskazanym rejonie, lokale z grami hazardowymi na terenie miasta, dworzec PKP i PKS oraz drogi wyjazdowe z Pisza. Pomimo zaangażowania funkcjonariusze nie znaleźli mężczyzny. Utrudnieniem był ogromny kompleks leśny do sprawdzenia oraz późna już pora. Dodatkowo mężczyzna miał wyłączony telefon komórkowy. Poszukiwania zaginionego w dalszym ciągu jednak trwały.

Przed godz. 5.00 w sobotę do komendy przyszedł młody mężczyzna informując, że na jego numer telefonu zadzwonił kolega, którego wszyscy od wczoraj szukają. Dzwoniący powiedział, że jest w lesie i się zgubił. Podał numer drogi pożarowej, na której się znajduje. Funkcjonariusze natychmiast pojechali w podanym kierunku. Tam odnaleźli 23-latka. Mężczyzna powiedział policjantom, że rzeczywiście zerwał z dziewczyną i ta wiadomość go bardzo zdenerwowała. Postanowił się przejść i wszystko przemyśleć, dlatego wyłączył telefon. Nad ranem zorientował się, że zgubił się w lesie, więc zadzwonił do kolegi po pomoc.

Wielogodzinne poszukiwania 23 -latka zakończyły się szczęśliwie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna