Zgodnie z harmonogramem postulowane zmiany muszą być zgłoszone do 11 kwietnia, tak aby nowy rozkład wszedł w życie 11 grudnia br. Już w lutym odbyły się w tej sprawie konsultacje społeczne, mające na celu zebranie opinii na temat realizowanego obecnie rozkładu jazdy pociągów regionalnych.
- Było wiele wniosków od mieszkańców i przedstawicieli organizacji pozarządowych, o zwiększenie ilości połączeń - mówił na poniedziałkowej konferencji Jerzy Leszczyński, marszałek województwa podlaskiego. - I ta liczba regionalnych połączeń kolejowych może wzrosnąć aż o 47 proc. Ułatwi to mieszkańcom dostępność do przejazdów koleją. Wiemy że są takie potrzeby społeczne.
Zobacz też PESA Dart: Dwa nowe pociągi na trasie Białystok - Wrocław (zdjęcia)
W projekcie znalazło się m.in. więcej połączeń na trasach Białystok-Szepietowo (z 7 do 10 par pociągów), Białystok-Czeremcha (z 2 do 4), Białystok-Kuźnica (z 2 do 4), Hajnówka-Czremcha (z 3 do 4). Zwiększenie ilości pociągów na lokalnych trasach ma kosztować budżet województwa dodatkowe 2,5 mln zł rocznie (obecnie na przewozy regionalne w budżecie jest 18, 5 mln zł)
- Trzeba pamiętać, że to nasza intencja, ten wstępny rozkład trzeba jeszcze doszlifować - mówi Leszek Lulewicz, dyrektor Departamentu Infrastruktury i Transportu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego. - Mamy na to kilka miesięcy, ostateczna wersja musi powstać do końca lipca.
Teraz rozpoczną się rozmowy z PKP PLK, Intercity i władzami ościennych województw, aby sprawdzić, czy w nowym rozkładzie nie będzie np. kolizji z innymi pociągami.
- Mamy nadzieję, że zwiększenie o połowę ilości połączeń przełoży się na ilość podróżnych, i będzie ich coraz więcej - dodaje Lulewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?