Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKS. Albo 100 zł, albo akcja protestacyjna

tom
PKS w Suwałkach
Domagają się m.in. podwyżek, przywrócenia do pracy jednego z kierowców oraz likwidacji zbędnych stanowisk. Jeśli ich żądania nie zostaną spełnione, w grudniu może dojść do akcji protestacyjnej.

Samorządny Niezależny Związek Zawodowy Pracowników PKS w Suwałkach (firma ma swoje oddziały także w Ełku, Augustowie, Gołdapi i Olecku) wszedł w spór zbiorowy z kierownictwem. Chodzi o to, że zgłaszane wcześniej postulaty nie zostały załatwione. A związkowcy dopominali się m.in. o likwidację niepotrzebnego ich zdaniem stanowiska wiceprezesa. - Skoro firmę na to stać, każdy z pracowników powinien otrzymać po 100 zł podwyżki - uważają teraz.

Twierdzą jednocześnie, że w PKS jest przerost zatrudnienia w administracji, wiele do życzenia pozostawiają warunki pracy. Domagają się też powrotu jednego z ełckich kierowców - działacza związkowego, któremu nie przedłużono umowy.

Prezes PKS Leszek Cieślik w tym ostatnim przypadku nie wyklucza, że tak się stanie. Nie zgadza się jednak z zarzutami dotyczącymi przerostu zatrudnienia, czy złych warunków pracy.
- Najbardziej dziwi mnie jednak postulat dotyczący podwyżek - dodaje. - W styczniu podpisaliśmy porozumienie w sprawie wyrównywania dysproporcji płac w latach 2014-2015. Pracownicy to zaakceptowali. Jak z tym się uporamy, będzie można rozmawiać o innych podwyżkach.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna