Pierwotnie radni mieli głosować nad uchwałą, która dawałaby zarządowi województwa zielone światło do podjęcia dalszych kroków mających na celu nieodpłatne przejęcie spółek od Skarbu Państwa. Miałoby to zapobiec ich prywatyzacji, czego najbardziej boją się załogi.
W ich imieniu występowali wczoraj prezesi spółek. Przekonywali radnych, że komunalizacja pozwoli na utrzymanie nierentownych kursów do najmniejszych miejscowości, tak by ich mieszkańcy mogli dojechać do urzędu czy do lekarza.
- Poza tym ubiegły rok, który zamknęliśmy z zyskiem, pokazuje, że możemy być rentowni - mówił prezes PKS Łomża Adam Wykowski.
W byłym Łomżyńskiem sytuacja dotyczy, poza naszym, także PKS z Zambrowa. Jednak związkowcy z załóg wszystkich spółek z województwa obawiają się połączenia ich w jedną wielką spółkę, o której majątku decydowano by w centrali w Białymstoku. Pracownicy podkreślają, że mogłoby to m.in. zaowocować tym, że najnowsze maszyny wzbogacałyby tamtejszy tabor.
Jednak na szybkie rozstrzygnięcie nie ma jak na razie co liczyć.
- Na dziś, na podstawie materiałów o kondycji finansowej i warunkach przejęcia spółek nie mogę rekomendować takiej decyzji radnym - mówił Dworzański. - Trzeba poczekać na nowelizację prawa o drogowym transporcie publicznym, która jest w toku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?