Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płot na drodze. Dojazdu nie ma

Helena Wysocka [email protected]
- Za tą siatką była droga, którą mogłem dojechać na swoje pole - mówi Adam Kalinowski. - Teraz przejazdu nie ma.
- Za tą siatką była droga, którą mogłem dojechać na swoje pole - mówi Adam Kalinowski. - Teraz przejazdu nie ma. H.Wysocka
Sąsiad zagrodził drogę, którą dojeżdżałem na pole - skarży się rolnik z Okuniowca.

Dodaje, że od kilku miesięcy bezskutecznie próbuje zainteresować sprawą gminnych urzędników. - Zupełnie mnie ignorują, nawet nie odpisują na pisma - nie ukrywa rozgoryczenia. - A drogi jak nie było, tak nie ma.

Adam Kalinowski, bo o nim mowa od kilkudziesięciu lat gospodaruje w podsuwalskim Okuniowcu. Tyle też czasu korzystał z drogi, która znajdowała się wzdłuż przepływającej przez wieś rzeczki.

- Trzeba było mocno uważać, ponieważ przejazd był bardzo wąski, a w jego sąsiedztwie sąsiad wykopał staw - opowiada rolnik. - Mimo to, jakoś dawaliśmy radę.

Problem zaczął się wtedy, gdy właściciel stawu postanowił go ogrodzić. Na dodatek, płot zbudował w taki sposób, że droga znalazła się na jego posesji, a Kalinowski nie ma jak przejechać.

- Nie wiem, czy to ogrodzenie stoi na polu, czy na drodze i kto wydał zgodę na budowę - dodaje rozmówca. - Mnie to nie interesuje. Chcę tylko mieć dojazd do swojego pola. A nie wyobrażam sobie, abym zaniechał jego uprawy i przeniósł się na garnuszek pomocy społecznej.

Kalinowski mówi, że na geodezyjnej mapce Okuniowca jest zaznaczona droga gminna, która prowadzi do jego działki. Tyle tylko, że w tej chwili nie jest ona przejezdna. Rolnik oczekuje, że gmina to zmieni.

- Rozumiem, że samorząd nie ma pieniędzy - zauważa. - Dlatego nie chcę "autostrady", tylko przejazdu.
Tadeusz Chołko, wójt suwalskiej gminy mówi, że problem Kalinowskiego zna. - To skomplikowana sprawa, której nie da się załatwić od ręki - uważa. - Najpierw trzeba byłoby zlecić geodecie, aby dokładnie oznaczył granicę poszczególnych działek, w tym rzeki, a później przymierzać się do wytyczenia dojazdu.

I zapowiada, że temat drogi będzie poruszony podczas zaplanowanego na najbliższy tydzień posiedzenia komisji gospodarczej i być może wtedy zostanie podjęta jakaś decyzja.

- Mam nadzieję, że urzędnicy wreszcie tym się zajmą i do wiosny, kiedy będą musiał uprawiać pole, zrobią porządek - kwituje rolnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna