Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pobili, przyznali się i są wolni

(tom)
Archiwum
Choć dotkliwie pobili dwóch mężczyzn, wszyscy są już na wolności. Poszkodowani nie ukrywają zaskoczenia i obaw. - Strach wychodzić z domu - mówią.

To głośne zdarzenie, jak informowaliśmy, miało miejsce na początku kwietnia. Dwaj znani suwalscy fotograficy wychodzili w nocy z jednego z lokali na ul. Kościuszki. Wtedy zostali napadnięci i dotkliwie pobici. Jeden z poszkodowanych spędził w szpitalu kilka tygodni.

Policja zatrzymała trzech mężczyzn pochodzących z Filipowa i okolic. Jeden z nich - 19-letni Arkadiusz T. przyznał się do winy. Dwaj pozostali - Mateusz R. i Tomasz Ś. (obaj po 22 lata) - nie. Zostali więc tymczasowo aresztowani.

Wkrótce Ś. także się przyznał i sąd II instancji wypuścił go na wolność. Środek zapobiegawczy w stosunku do R. zmienił zaś prokurator. Podejrzany również się przyznał. Andrzej Sienkiewicz, szef suwalskiej prokuratury rejonowej, przypomina, że areszt stosuje się w określonym celu, np. ze względu na możliwość matactwa. A na tym etapie postępowania takiej obawy już nie ma.

Prokuratura zapowiada skierowanie aktu oskarżenia do sądu w ciągu kilku tygodni. Choć poszkodowani nie są przekonani, czy napastników nie było więcej, śledczy dowodów na to nie zgromadzili.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna