Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pobili siedemnastolatka, bo wszedł na ich dzielnicę

opr. online
Nastolatkami zajęli się policjanci
Nastolatkami zajęli się policjanci Fot. Archiwum
Na przystanku siedzi chłopak, który parę minut wcześniej pobił nieletniego - taką informację patrolowi Straży Miejskiej przekazał oczekujący na autobus mężczyzna, który był świadkiem zajścia.

Piątek, 9 stycznia, godz. 13.30. Funkcjonariusze Straży Miejskiej patrolowali rejon ul. Kopernika i Wiejskiej. Podszedł do nich mężczyzna, który poinformował patrol o zdarzeniu, którego był świadkiem, wskazując jednocześnie sprawcę. Patrol tuż przy przystanku zauważył kałużę krwi. Natychmiast przystąpił do działania.

Sprawcą pobicia okazał się siedemnastolatek, który po zdarzeniu, jak gdyby nic się nie stało, siedział na przystanku autobusowym i wraz z dwoma kolegami czekał na autobus.

W trakcie rozmowy z zatrzymanym funkcjonariusze ustalili, że siedemnastolatek wraz z kolegami, pobił swego rówieśnika, ponieważ ten wszedł na ich dzielnicę. Poszkodowany znany był sprawcom, bo często przyjeżdżał na osiedle Bema w odwiedziny do swojej rodziny. Wielokrotnie wchodził też w konflikty z zatrzymanymi.

Sprawcy zostali przewiezieni do III Komisariatu Policji, gdzie raz jeszcze zostali przesłuchani. O zatrzymaniu zostali powiadomieni ich prawni opiekunowie.

Dalsze czynności w sprawie pobicia prowadzone są przez komisariat policji - poinformowała białostocka Straż Miejska na swojej stronie internetowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna