W Bielsku Podlaskim Policjanci prowadzą postępowanie w sprawie i poszukują oszustki.
Do Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim przyszło starsze małżeństwo. Opowiedzieli funkcjonariuszom o oszustce, która ich okradła. Mówili, że zapukała do ich mieszkania. Przedstawiła się jako pracownik przychodni lekarskiej lub ZUS-u. Oferowała bezpłatne pasy gryczane, które miały uzdrowić.
Rozmowa była miła i małżonkowie zaufali kobiecie. W pewnym momencie poprosiła mężczyznę o okazanie banknotu. Stwierdziła, że musi z niego spisać serię i numer. Starszy pan przyniósł z kuchni nominał. W tym momencie nieznajoma zauważyła gdzie są schowane oszczędności. Poleciła, aby przymierzyli gorczycowy pas, który miała ze sobą, zaś sama poszła do kuchni napić się wody. Później małżonkowie złożyli zamówienie. Gdy wyszła okazało się, że zginęło blisko 2000 złotych. Funkcjonariusze poszukują kobiety w wieku około 30 lat, niewysokiej i krępej o długich, czarnych włosach.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim apelują o ograniczone zaufanie w stosunku do osób nieznajomych, szczególnie oferujących "okazyjne" produkty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?