Dzisiaj nad ranem paliła się jedna z komunalnych kamienic przy placu św. Agaty. Policja nie wyklucza, że przyczyną tragedii było podpalenie.
Ogień rozprzestrzenił się z mieszkania 30-letniego lokatora. Mężczyzna mieszkał z matką, która aktualnie przebywa w szpitalu. Podejrzewany został zatrzymany przez policję, ale nie przedstawiono mu zarzutów. Nie przyznał się bowiem do winy, nie ma też jeszcze opinii ekspertów, która wskaże faktyczną przyczynę pożaru.
Zatrzymany mężczyzna jest dobrze znany sejneńskiej policji. Od lat zażywał narkotyki, leczył się też pyschiatrycznie. W połowie stycznia wszedł na dach domu i próbował skoczyć.
Dzień później lokatorzy domu poinformowali organy ścigania, że sejnianin im grozi. Zapowiada, że puści wszystkich z dymem. Postępowanie w tej sprawie jest prowadzone przez policję.
Mieszkańcy kamienicy wielokrotnie występowali do władz miasta z prośbą o wykwaterowanie uciążliwego sąsiada. Samorząd nie dysponował jednak wolnymi lokalami. W Sejnach, na przydział komunalnego mieszkania czeka blisko 180 rodzin.
Potencjalny podpalacz trafił dzisiaj do suwalskiego "psychiatryka". Jak długo pozostanie pod opieką lekarzy, nie wiadomo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?