Jacek K. został zatrzymany w połowie września pod zarzutem zgwałcenia 23-letniej kobiety, która poszukiwała pracy. Dyrektor "pośredniaka"; trafił na dwa miesiące do aresztu.
Dwa tygodnie temu wyszedł na wolność, po wpłaceniu 80 tys. zł kaucji, ale do urzędu nie wrócił, choć miał taki zamiar. Zarząd powiatu zwolnił go z obowiązku wykonywania pracy.
- Utracił zaufanie społeczne - tłumaczy starosta Ryszard Grzybowski. - Poza tym, przeprowadziliśmy w urzędzie kontrolę, która wykazała pewne nieprawidłowości finansowe.
Grzybowski wystąpił do rady miasta z prośbą o wyrażenie zgody na odwołanie K. Jest to konieczne, bowiem podejrzany dyrektor jest radnym.
Wniosek był rozpatrywany na wczorajszej, nadzwyczajnej sesji. Większość rajców uznała, że nie ma podstaw do odwołania Jacka K., bo nie jest on jeszcze skazany.
- Będziemy szukali innych rozwiązań - zapowiada starosta. - Nie możemy pozwolić, aby K. nadal piastował stanowisko dyrektora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?