Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podlaski NFZ będzie miał nieco większy budżet, ale to wciąż za mało, kolejki nie znikną

Paweł Chojnowski [email protected]
– Po zawale na wizytę u kardiologa czekałam pół roku – opowiada Beata Trochimowicz z Łomży. – Ale kolejki są też do innych specjalistów. Dużo ludzi odchodzi od rejestracji z kwitkiem.
– Po zawale na wizytę u kardiologa czekałam pół roku – opowiada Beata Trochimowicz z Łomży. – Ale kolejki są też do innych specjalistów. Dużo ludzi odchodzi od rejestracji z kwitkiem.
Prawie 90 dni do poradni kardiologicznej, tyle samo na chirurgię urazowo - ortopedyczną, 112 na rehabilitację, 194 do poradni gastrologicznej i 265 dni na operację zaćmy - to tylko przykładowe czasy oczekiwania na wizytę u lekarza lub zabieg w łomżyńskim szpitalu.

Czas leczy rany. A choroby?

- Wszędzie są kolejki - mówi spotkana przy rejestracji Beata Trochimowicz z Łomży. - Borykam się z wieloma chorobami i wiem doskonale, ile czeka się na wizytę u diabetologa, czy kardiologa. Na echo serca, które powinnam mieć co pół roku, czekam rok - podaje przykład.

Inna pacjentka dodaje, że nawet do okulisty jest wydawanych tylko 10 numerków dziennie.
Szpitalowi w Łomży, podobnie jak placówkom w całym regionie, brakuje pieniędzy na leczenie. Narodowy Fundusz Zdrowia nie płaci za nadlimity, a kolejki się wydłużają. Optymistyczne wieści płyną jednak z Warszawy.

Centrala NFZ przygotowała właśnie plan finansowy na przyszły rok. W porównaniu z budżetem na 2010 r., podlaski NFZ będzie miał do rozdysponowania niemal 117 mln zł więcej. To efekt wprowadzenia nowego algorytmu podziału środków między oddziałami, uwzględniającego liczbę mieszkańców, a nie jak do tej pory, ich dochody. Brzmi wspaniale, ale tak dobrze nie jest.

"Projekt planu finansowego na 2011 rok należy porównać do planu finansowego na 2010 rok wg stanu na dzień 6 lipca. Uzupełniono w nim m.in. środki na refundację cen leków" - poinformowano nas w podlaskim oddziale NFZ. Czyli tak naprawdę o ile więcej pieniędzy będzie na leczenie w przyszłym roku?

Dużo, dużo mniej

Relatywnie tylko nieco ponad 26 mln zł więcej otrzyma podlaski NFZ w 2011 roku. Na co powinien przeznaczyć te pieniądze?

- To my świadczymy większość usług medycznych i nie możemy odmówić pacjentowi pomocy - mówi Jan Bajno, zastępca dyrektora Szpitala Wojewódzkiego w Łomży. - Dlatego NFZ powinien zwrócić uwagę przede wszystkim na szpitale.

Podobnie uważa Grzegorz Dembski, dyrektor Szpitala Ogólnego w Grajewie, który z funduszem walczy w sądzie o zapłatę za nadwykonania: ponad 1,8 mln zł.

- W naszym szpitalu leczy się 11 - 12 tysięcy pacjentów rocznie, a NFZ płaci za 10 tysięcy z nich - mówi. - Trzeba zwiększyć ilość usług.

NFZ planuje przeznaczyć te środki m.in. na refundację leków, zwiększenie dostępności specjalistów (a to oznacza krótsze kolejki), a także na dializoterapię, chemioterapię, porody, leczenie zawałów, przeszczepy oraz nowy sprzęt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna