Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podlaskie. Superbakteria New Delhi idzie do nas z Mazowsza

Urszula Ludwiczak
Dane z krajowego ośrodka to jednak niepełny obraz sytuacji. Osoby, które są tylko nosicielami bakterii i nie mają żadnych objawów, często nie wiedzą nawet o zagrożeniu.
Dane z krajowego ośrodka to jednak niepełny obraz sytuacji. Osoby, które są tylko nosicielami bakterii i nie mają żadnych objawów, często nie wiedzą nawet o zagrożeniu. Pixabay
Coraz więcej przypadków wykrycia niebezpiecznej lekoopornej New Delhi.

Szczepy bakterii klebsiella pneumoniae (New Delhi) zostały stwierdzone w tym roku u 34 pacjentów czterech szpitali w województwie podlaskim - wynika z danych Krajowego Ośrodka Referencyjnego ds. Lekowrażliwości Drobnoustrojów w Narodowym Instytucie Leków w Warszawie.

Chodzi o trzy szpitale w Białymstoku: kliniczny (11 przypadków), wojewódzki (20) i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (2) oraz placówkę w Hajnówce (jeden przypadek).

Superbakteria New Delhi, która jest odporna na wszystkie znane antybiotyki, staje się coraz większym zagrożeniem. Przenosi się bardzo łatwo, a jest niebezpieczna zwłaszcza dla chorych z osłabionym układem odpornościowym: osób starszych, z chorobami rozrostowymi, urazami wielonarządowymi. Może zaatakować układ moczowy lub oddechowy, doprowadzić do sepsy, a w konsekwencji - do śmierci.

Zobacz też New Delhi już zaatakowała naszych mieszkańców

Bakteria, znana na świecie od 2008 r., do Polski przywędrowała pięć lat temu. Jeszcze w ub.r. przypadków zachorowań w całym kraju było niewiele. W tym roku jest zdecydowanie gorzej - dotychczas odnotowano ponad 1100 podejrzeń. Najwięcej przypadków jest w - graniczącym z Podlaskiem - woj. mazowieckim.

Dane z krajowego ośrodka to jednak niepełny obraz sytuacji. Osoby, które są tylko nosicielami bakterii i nie mają żadnych objawów, często nie wiedzą nawet o zagrożeniu. Z kolei szpitale nie mają obowiązku informowania służb o każdym przypadku zakażenia. Tacy pacjenci są natomiast odnotowywani w rejestrze zakażeń szpitalnych i czynników alarmowych.

Ponieważ potwierdzonych przypadków zakażeń jest w Polsce coraz więcej, służby sanitarne kontrolują tę sytuację. W szpitalach powołane zostały Zespoły Kontroli Zakażeń Szpitalnych, które nadzorują postępowanie w przypadku wystąpienia zakażenia. Szpitale stosują też odpowiednie procedury, które mają zapobiec zachorowaniom.

Np. w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku wszyscy nowo przyjmowani pacjenci z tzw. grup ryzyka (to m.in. osoby, które były hospitalizowane w szpitalach województwa mazowieckiego lub w ostatnim półroczu przyjmowały kilkakrotnie antybiotyki) są poddawani badaniom przesiewowym.

- Personel poinformowany jest również o sposobach uniknięcia przeniesienia zakażenia - informuje Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzeczniczka USK w Białymstoku. - Wdrożone są procedury postępowania z takimi pacjentami oraz higiena rąk.

Szpital współpracuje też z sanepidem i innymi placówkami w regionie, by uniknąć rozprzestrzenienia zagrożenia.

Gazeta Współczesna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna