Pogoda dobra, ale turyści nie wszędzie dopisują

Po liczbie sprzedanych kart wstępu szacujemy, że turystów w tym sezonie może być nawet więcej niż przed rokiem - mówi Barbara Perkowska z Wigierskiego Parku Narodowego. - Zwłaszcza, że pojawiają się nie tylko Polacy, lecz także goście z zagranicy: Niemcy, Belgowie i oczywiście Litwini, którzy mają do nas najbliżej. Wydaliśmy już około 400-500 kart dla kajakarzy.
B. Perkowska podkreśla, że tak dobry wynik, to efekt odpowiedniej promocji oraz czystych szlaków, które są chwalone za dobre oznakowanie i informacje w językach obcych.
Natomiast w gospodarstwach agroturystycznych jest różnie.

- Wszystko zależy od jakości oferowanych usług. Gospodarstwa, które oferują dobry standard, nie narzekają na brak klientów - mówi Aleksandra Siemaszko-Skiendziul z Suwalskiej Izby Rolniczo-Turystycznej.

Ludzie, jak zwykle, chwalą, że Suwalszczyzna jest jednym z najcichszych i najspokojniejszych regionów w Polsce, a także ma ładne krajobrazy. Dużą popularnością cieszą się wprowadzone przez SIRT tzw. paszporty, do których można zbierać pieczątki potwierdzające odwiedzenie różnych obiektów turystycznych w regionie.

W Augustowie z kolei, turyści narzekają na tiry i korki. W przyszłym roku, wraz z zakończeniem budowy obwodnicy miasta, ma się to w końcu zmienić.

- W naszym regionie ludzie najchętniej odpoczywają w sposób aktywny. Pytają o trasy dobre dla wycieczek rowerowych, a gdy jest gorąco - idą na plaże - mówi Ewa Mickiewicz z Centrum Informacji Turystycznej. - Chętnie wybierane są też rejsy statkiem.
Żegluga Augustowska na brak pasażerów nie narzeka. Dużym zainteresowaniem cieszy się "Swoboda" - nowy statek oddany do użytku w ubiegłym roku. Ludzie najczęściej wybierają te trasy, które prowadzą przez Kanał Augustowski i sanktuarium w Studzienicznej.

Jednak odpowiedzi na pytanie, dlaczego w mieście jest w sumie, mimo dobrej pogody, mniej turystów niż w poprzednich latach, nikt nie zna.

- To dopiero początek sezonu, mamy nadzieję, że sytuacja wkrótce wróci do normy - mówią augustowianie.