Zaraz po tym jak nagranie pojawiło się w internecie, sprawą zajęła się policja. Zaczęły się wyjaśnienia i poszukiwanie osoby, która zamieściła plik mp3 w sieci.
- Sprawdzamy skąd pochodzi to nagranie - wyjaśnia Jacek Dobrzyński, rzecznik Podlaskiej Policji - A także, czy jest autentyczne - dodaje. Mundurowi sprawdzą też czy nagranie powstało w komendzie miejskiej. Rozmowę mogła nagrać na przykład kobieta. Policjanci ustalą też, w jaki sposób plik mp3 trafił do sieci.
Każde zgłoszenie pod numerem 997 jest nagrywane. Jednak to pierwszy przypadek, aby rozmowa telefoniczna z dyżurnym była upubliczniona w internecie. Osoba, która to zamieściła może mieć kłopoty. Na nagraniu słychać, skąd jest kobieta. Dzwoniąca podaje też, dokładny adres sąsiada, na którego się skarży.
Zobacz też, artykuł z nagraniem, w którym kobieta skarży się na sąsiada:
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090514/REG00/839904201
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?