MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policjant jedną ze śmiertelnych ofiar strzelaniny w Mikołajkach

(kuk)
Dwie osoby zginęły podczas sobotniej strzelaniny w Mikołajkach. Jedną z ofiar jest funkcjonariusz Komendy Wojewódzkiej Policji z Olsztyna. Sprawcy przestępstwa nadal pozostają anonimowi. Trwają ich poszukiwania.

Na temat tragicznego zdarzenia policja mówi niewiele.
- Dla dobra śledztwa nie udzielamy żadnych informacji dotyczących sprawy. Na miejscu jest prokurator i grupa dochodzeniowa - powiedziała "Współczesnej" Jolanta Szymulewska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zdarzenie miało miejsce w mikołajskim barze "Okoń" ok. godz. 22. Do lokalu weszli trzej nieznani mężczyźni. Jeden z nich oddał kilka strzałów w plecy 32-letniego mieszkańca Warszawy. Ofiara zmarła na miejscu. Bandyci wyszli z baru przez nikogo nie zatrzymywani. Na ulicy Mrągowskiej napotkali policjanta. Oddali do niego dwa strzały, prosto w klatkę piersiową. Prawdopodobnie tym razem również nikt nie interweniował. Nie ma także informacji o kierunku, w którym bandyci uciekli z miejsca morderstwa.
Jak podaje "TVN 24", cywilem, który zginął w barze "Okoń" jest prawdopodobnie domniemany szef grupy wołomińskiej o pseudonimie "Klepak". Druga z ofiar to starszy sierżant z oddziału prewencji KWP w Olsztynie, 33-letni Marek C. Funkcjonariusz został oddelegowany do Mikołajek na tzw. "letni posterunek". W policji pracował od 10 lat. Był kawalerem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna