Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polonia Warszawa znowu kupuje Bruno

Krzysztof Sokólski [email protected]
Bruno (z prawej) zmienia klub
Bruno (z prawej) zmienia klub Archwium
Polonia Warszawa ponownie wyciągnęła ręce po Bruno. Dziś Brazylijczyk leci ze Słowenii do stolicy na testy medyczne.

Bruno już miesiąc temu pakował walizki. Wydawało się, że jego transfer do Polonii jest przesądzony. Tymczasem sprawa utknęła w miejscu, a brazylijski pomocnik przygotowania do nowego sezonu rozpoczął z Jagiellonią.

Jednak "Czarne Koszule" znowu zapałały chęcią sprowadzenia Bruno. Zależy na tym Pawłowi Janasowi, który niedawno pojawił się na Konwiktorskiej. Janas już wcześniej wysoko cenił umiejętności Brazylijczyka i chciał go ściągnąć do Widzewa, gdy był jego trenerem. Sam Bruno też ostatnio o sobie przypomniał. Po przeciętnej rundzie wiosennej, w letnich sparingach strzelił w barwach Jagi już trzy gole.

Z niewolnika nie ma pracownika
- Otrzymaliśmy nową ofertę transferową. Zdaję sobie sprawę, że z niewolnika nie ma pracownika. Sam Bruno chce przejść do Polonii. Zarobi tam dwa razy więcej, niż u nas. Ale jeszcze zastanawiamy się, co zrobić. Jest bowiem jedno ale. Kwota proponowana przez Polonię jest teraz trochę mniejsza, niż poprzednio - powiedział nam wczoraj po południu Cezary Kulesza, prezes białostockiego klubu.

Jednak wieczorem sprawa Bruno została dopięta. Kluby porozumiały się w kwestii transferu definitywnego. Teraz zależy on już tylko od testów medycznych piłkarza. Dzisiaj Brazylijczyk opuszcza przebywający na zgrupowaniu w Słowenii zespół Jagi i leci na nie do Warszawy.

Musimy zatem liczyć się z tym, że i w kwalifikacjach Ligi Europy i w ekstraklasie białostoczanie będą musieli radzić sobie bez Bruno. Prawdopodobnie klub nie będzie na siłę szukał jego następcy. Wcześniej rozważanym rozwiązaniem alternatywnym był powrót Pawła Sobolewskiego z Korony Kielce, lecz dzisiaj sprawa jest nieaktualna.

- Pojawiają się nowe opcje, nazwiska. Ale to nic konkretnego. Ważne jest też to, że mamy swoich młodych zawodników. Dobrze do drużyny wprowadzili się Tomek Kupisz i Maciek Makuszewski. Zdobywają gole, zaliczają asysty. Kiedyś muszą przecież zacząć grać w ekstraklasie - tłumaczy Kulesza.

Grosicki (chyba) zostaje

Jagiellonia na pewno musiałaby rozejrzeć się za posiłkami, gdyby sprzedała jeszcze Kamila Grosickiego. Lecz niewiele wskazuje, aby miało dojść do transferu. - Nie wiem skąd ostatnio pojawiła się informacja, że Sibir Nowosybirsk ponowił ofertę w sprawie Kamila. Do naszego klubu żadna nowa propozycja nie wpłynęła - stwierdza prezes Jagi.

Grosicki zatem, na zgrupowaniu w Słowenii, przygotowuje się z podlaską drużyną do sezonu. Gracze drugiego planu, którzy zostali w Białymstoku szukają nowych klubów. Łukasz Tumicz i Michał Twardowski przebywali na testach w Górniku Łęczna. Tumicz w czwartek jedzie na kolejne testy - do Górnika Zabrze. Twardowski będzie szukał szczęścia w innych zespołach. Z kolei Michał Fidziukiewicz rozpoczął wczoraj treningi w Ruchu Wysokie Mazowieckie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna