- Musimy być przygotowani na zmianę klimatu. Jako „Wody Polskie” przygotowaliśmy projekt przeciwdziałania skutkom suszy – mówi w rozmowie z nami Wojciech Skowyrski, wiceprezes PGW „Wody Polskie”. - Susza, to „cichy zabójca”, a także bardzo groźne zjawisko gospodarcze. Według naszych badań w latach 2020-2030 może doprowadzić do strat w rolnictwie w wysokości od 15 do aż 120 miliardów złotych.
Z kolei powodzie, będące konsekwencją nawalnych deszczy, to także dotkliwa strata. Słynna powódź z 2010 roku kosztowała ok. 15-20 miliardów złotych. Konieczne są zatem natychmiastowe działania.
- Planujemy ogromne działania, by ograniczyć skutki suszy i przeciwdziałać powodziom. Musimy położyć nacisk na retencję, żeby zatrzymać tę wodę w miejscu, w którym ona spadła – tłumaczy Skowyrski.
Obecnie w Polsce retencjonuje się 6,5 proc. średniorocznego odpływu. „Wody Polskie” chcą zwiększyć ten udział do 15-20 procent. W związku z tym będą budowane:
- zbiorniki na rzekach (gromadzące ok. 1,2 miliardów metrów sześciennych)
- zbiorniki na terenach pokopalnianych, tzw. rekultywacyjne (ok. 1 mld)
- zbiorniki i retencja w rejonach rolniczych (ok. 1 mld).
Równie istotna jest tzw. „mała retencja”, czyli unikanie betonowania oraz gromadzenie wody deszczowej np. do podlewania ogródka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?