Pomnik czekał pod ziemią 70 lat!

Pomnik poświęcony obrońcom Polski z 1920 r. ustawiono w sokólskim parku w 1927 r. W1939 r. został rozebrany przez Sowietów, którzy na postumencie ustawili rzeźbę Lenina. Potem Żydzi na polecenie Niemców wywieźli Lenina na łąki przy ul. Og-rodowej. Pomnik z 1927 r. poskła- dano w 1965 r. i zadedykowano ofiarom okupacji hitlerowskiej. Brakowało części z napisami.

Szczęśliwa awaria
Gdyby nie awaria przyłącza wodociągowego pod sokólskim urzędem miejskim, zaginiona część jeszcze długo nie ujrzałaby światła dziennego.
- W sobotę robotnicy pracujący przy wodociągu natrafili na duży kwadratowy przedmiot. Znajdował się metr pod ziemią, obok magistratu. Kiedy wydobyto go na powierzchnię, okazało się, że to fragment pomnika z 1927 roku, rozebranego przez Sowietów na początku II wojny światowej - powiedział Piotr Bujwicki, zastępca burmistrza Sokółki.
Kamienna część przepadła zaraz potem, jak w 1939 r. do Sokółki wkroczyła Armia Czerwona. Te wydarzenia doskonale pamięta sokółczanin Tadeusz Puchalski, wówczas 9-letni chłopak.
- To prawdziwy cud, że ten fragment pomnika ocalał! Myślałem, że Sowieci go zniszczyli, jak wszystko, co nawiązywało do ich klęski w 1920 r. Pod pomnik z tymi napisami chodziłem jako dziecko - nie krył wzruszenia Tadeusz Puchalski.
Wróci na swoje miejsce
Odnaleziony fragment jest częścią pomnika, który teraz stoi na skwerku przy sokólskim urzędzie skarbowym. Na przedwojennych fotografiach widać, że był o jedną część wyższy niż teraz. Tę z napisami.
- Do znaleziska nie mogło dość w bardziej odpowiednim momencie. Za kilka dni rozpocznie się zaplanowana już wcześniej renowacja zabytkowego pomnika i modernizacja jego otoczenia. Odnaleziony fragment trafi do kamieniarza, któremu zlecimy odnowienie starych napisów. Następnie ustawimy tę część tam, gdzie znajdowała się przed wojną - dodał Piotr Bujwicki.