Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomoc socjalna Suwałki. Wyciągają rękę, bo nie ma pracy

Helena Wysocka [email protected]
sxc.hu
Wzrasta liczba osób, które proszą o pomoc socjalną.

Coraz więcej suwa-lczan jest ubogich. Do ośrodka pomocy społecznej zgłaszają się już nie tylko rodziny wielodzietne, ale też młodzi, którzy bezskutecznie poszukują zatrudnienia.
- Niestety, nie mamy sygnałów, by miejscowi przedsiębiorcy planowali utworzyć wiele nowych miejsc pracy - mówi Krystyna Jankowska, zastępca dyrektora suwalskiego PUP. - Jeżeli już czegoś się spodziewać, to raczej ofert sezonowych.

Ponad 400 nowych osób

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Suwałkach, w ubiegłym roku, otrzymał aż 9625 wniosków z prośbą o różnego rodzaju pomoc. To o 377 więcej niż w 2011. Ze statystyk wynika też, że 431 osób zwróciło się o wsparcie po raz pierwszy. W tym przypadku również nastąpił wzrost, w porównaniu z rokiem wcześniejszym i to niemal o jedną trzecią. 219 wniosków wpłynęło od sierot, a 69 - od osób, które opuściły zakład karny i nie znalazły zatrudnienia. Po pomoc socjalną zwróciło się też 147 bezdomnych. Wśród nich było dwa-naście kobiet.
Jedną z głównych przyczyn, z powodu których suwalczanie muszą prosić o pomoc to bezrobocie.

- Poszukiwałam pracy przez ponad pół roku - opowiada Edyta S. (nazwisko do wiadomości redakcji). - Przyjmowałam wszystkie, nawet najmniejsze zlecenia. W końcu te też się skończyły. Szkoliłam się, zabiegałam o pieniądze na rozpoczęcie własnej działalności. Niestety, nie udało się. Nie miałam innego wyjścia, jak zwrócić się do MOPS po zasiłek.
Kobieta dodaje, że w przyszłym miesiącu zamierza wyjechać do Niemiec, by podjąć pracę u ogrodnika.

- W Suwałkach nie mam na co liczyć - uważa. - A na garnuszku pomocy społecznej żyć nie chcę.
Dyr. Jankowska mówi, że takich osób jest coraz więcej. Wyrejestrowują się z "pośredniaka" i za pracą wyjeżdżają do większych miast, lub za granicę.

Liczą na obwodnice

Robert Żyliński, prezes Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, gdzie funkcjonują największe zakłady produkcyjne mówi, że w tym roku, w Suwałkach także powstaną nowe miejsca pracy. Uchyla się od odpowiedzi, ilu i jakich specjalistów będzie potrzeba.
- Za wcześnie, by mówić o konkretach - ucina. - Mam nadzieję, że będziemy je znali w najbliższych dniach.

Wtedy też będzie wiadomo, kiedy nowe firmy zaczną funkcjonować. Od wydania pozwolenia do uruchomienia działalności może być daleka droga.

Poza tym, jest szansa, że na terenie miasta zostanie zbudowany Intermarsche, który zatrudni co najmniej kilkanaście osób. Inwestycja miała rozpocząć się wiosną, a zakończyć w grudniu tego roku. Eliza Orepiuk-Szymura, rzecznik sieci nie chce udzielać na ten temat żadnych informacji.

Dyr. Jankowska dodaje, że jest nadzieja na pracę przy budowie obwodnic, zarówno augustowskiej, jak i suwalskiej.

- Odnoszę wrażenie, że niektórzy na to liczą - mówi. - Mamy bowiem wielu zainteresowanych szkoleniem uprawniającym do obsługi sprzętu ciężkiego.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna