Ponad 26 tys. zł wyda miasto na realizację projektów edukacyjnych

Zajęcia pozalekcyjne dalekie są od rutyny kółek zainteresowań czy fakultetów. Młodzież jeździ konno, redaguje gazety i tworzy teatr.

Nasze pasje - to program grantów edukacyjnych przyznawanych autorskim pomysłom zgłaszanym przez nauczycieli. W tym roku do urzędu miasta wpłynęło 41 wniosków. Pieniądze na realizację uczniowskich pasji otrzymało 21.

- Oferta zajęć pozalekcyjnych jest z roku na rok coraz bardziej atrakcyjna - mówi Artur Urbański, wiceprezydent Ełku. - To cieszy, tak jak i zainteresowanie pedagogów. Żałuję, że nie możemy przeznaczyć więcej środków na ten cel.

"Szkolny Donosiciel" to gazeta szkolna wydawana przez uczniów Gimnazjum nr. 3. Kosztuje 50 groszy i rozchodzi się jak świeże bułeczki. "Do diabła z takim nauczycielem" - to tytuł artykułu na Dzień Edukacji Narodowej.

- Jest humor, są recenzje, tematy społeczne jak choćby "Stop Dopalaczom" - mówi Elżbieta Obuchowicz-Godzieba, wicedyrektor szkoły. - Piszą głównie uczniowie klas II i III.

Młodymi dziennikarzami opiekuje się Ewa Hlebowicz. Grant pomoże poprawić druk i kolportaż. Powstanie także wydanie dla rodziców, a w perspektywie wersja internetowa.

- Dzieci chcą uczestniczyć w tych zajęciach z własnej, nieprzymuszonej woli, a projekty są z nimi konsultowane - wyjaśnia Artur Jamrożek, dyrektor Gimnazjum nr 1.

W tej szkole, pod okiem Małgorzaty Urbanowicz realizowany będzie projekt "Na końskim grzbiecie". Na zajęciach w stadninie uczniowie obcować będą z końmi. Nauczą się m.in. jak je pielęgnować, w planach są podstawy konnej jazdy.

- Wspieram nauczycieli w tych projektach i cieszę się, że są na nie pieniądze - dodaje Artur Jamrożek. - Młodzież chce pożytecznie spędzać czas po lekcjach. Naszym zadaniem jest stworzyć im tę szansę.