To nie fragment scenariusza filmu akcji, tylko zdarzenie, do którego doszło w piątek wieczorem.
- Na ul. Rzymowskiego czterech zamaskowanych napastników wciągnęło 20-letniego właściciela jednego z kantorów przy dworcu PKP do samochodu, którym wcześniej przyjechał - relacjonuje Kamil Sorko z biura prasowego KWP w Białymstoku. - Następnie napastnicy wywieźli go poza granice miasta i tam zostawili.
Mężczyźni zabrali 20-latkowi pieniądze, dwa telefony komórkowe i klucze do kantoru. Na szczęście, nie zrobili mu krzywdy.
Potem pojechali do kantoru.
- W międzyczasie dyżurny białostockiej policji otrzymał sygnał, że ktoś próbuje okraść obiekt - informuje Kamil Sorko. - W kantorze jednak włączył się alarm, co spłoszyło sprawców.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że z kantoru nic nie zginęło. Policja poszukuje zarówno sprawców, jak też świadków tego zdarzenia. Napastnicy to młodzi mężczyźni. Podczas zdarzenia ubrani byli na ciemno, a na głowach mieli kominiarki. Policja prosi o kontakt pod nr. tel. 997 lub 112.
(jsz)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
