Prowokacji dokonali dziennikarze "Faktu". Podszywając się pod pracowników kancelarii
Sejmu zadzwonili do kilku posłów z pytaniem,czy zdecydują się, w dobie kryzysu, zrezygnować z nisko oprocentowanych pożyczek z kasy sejmowej.Posłowie mają bowiem możliwość brania z niej kredytów oprocentowanych jedynie na 3%.
Poseł Leszek Cieślik, wg "Faktu", nie chciał zrezygnować, argumentując w następujący sposób:"To jest trochę nie w porządku. Bo ci, którzy złożyli wnioski wcześniej, już pożyczki dostali, a my będziemy poszkodowani.
"Fakt" nazywa posła Cieślika i kilku innych posłów, którzy zareagowali podobnie "posłami hańby":
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
