Powiat siemiatycki. PiS zawiązało koalicję z PSL. We władzach powiatu niewiele się zmieni

Porozumienie właśnie zawarto.

- To rozwiązanie już było w mijającej kadencji i sprawdziło się – mówi Jan Zalewski z PSL, póki co wciąż jeszcze starosta siemiatycki.

Prawdopodobnie będzie nim nadal. Choć skład zarządu powiatu nie jest jeszcze znany. Nieoficjalnie mówi się, że niewiele się on zmieni, przynajmniej w kwestii najważniejszych członków. I tak starostą ma być nadal Jan Zalewski, natomiast wicestarostą Marek Bobel z PiS. Jednocześnie są to dwaj kandydaci do rady powiatu, którzy uzyskali najwięcej głosów. Kandydat ludowców – 721, a PiS – 563.

Zobacz także: Wyniki wyborów samorządowych 2018 Siemiatycze. Wszystkie mandaty zgarnął Komitet Wyborczy Wyborców Dla Siemiatycz Razem Piotra Siniakowicza

Zawarte niedawno porozumienie to dla PSL duży sukces zważywszy, że w radzie powiatu zdobyło zaledwie 4 mandaty. Pozostałe należą do: PiS – 6, Siemiatyckie Porozumienie Wyborcze – 6 oraz jeden dla Koalicji Obywatelskiej. Teoretycznie koalicję mogłyby zawiązać dwa największe komitety, jednak najwyraźniej PSL miało skuteczniejsze argumenty. Pierwsza sesja nowej rady powiatu odbędzie się 19 listopada, wówczas też zostanie wybrany zarząd.

Koalicja PiS z PSL to rzadkość. Jeśli występuje, to wyłącznie na szczeblu lokalnym. Niedawno zawarli ja np. działacze obu partii w powiecie chełmskim.

- Na poziomie ogólnopolskim PSL jest kojarzone raczej jako koalicjant Platformy Obywatelskiej. Z kolei PiS rywalizuje z ludowcami o elektorat wiejski. Okazuje się jednak, że na poziomie lokalnym takie egzotyczne koalicje są możliwe - komentuje dr Maciej Białous, socjolog z Uniwersytetu w Białymstoku. - To pokazuje PSL jako bardzo elastycznego koalicjanta.

Sonda: czy białostoczanie są zadowoleni z wyników wyborów samorządowych?