Powódź w Bogatyni. Bogatynia, która ucierpiała po niedawnej powodzi, powoli zaczyna wracać do normy. Straty są jednak tak duże, że mieszkańcy nie wiedzą za co się brać.
Przede wszystkim w Bogatyni brakuje podstawowych produktów żywnościowych jak woda i chleb. Za jeden bochenek trzeba zapłacić 20 złotych, zaś woda jest dowożona beczkowozami. Innym poważnym problemem jest transport. Jedyna otwarta droga od strony Czech została zamknięta z powodu zagrożenia całkowitym zniszczeniem. Z powodu ulewy niemal wszystkie drogi dojazdowe zostały zamknięte.
Kolejnym bardzo poważnym zagrożeniem jest stan podmokłych budynków mieszkalnych. Pomimo ostrzeżeń, niektórzy mieszkańcy starają się dostać do swoich domów. W wyniku kataklizmu runęło 10 budynków, kolejnych kilkadziesiąt kwalifikuje się do wyburzenia. Woda zabrała trzy osoby.
Premier Donald Tusk zarządził, aby poszkodowani otrzymali taką samą pomoc jak ci powodziane, którzy ucierpieli wskutek powodzi w maju i czerwcu. Do gmin mają trafić pieniądze na zasiłki celowe do 6 tysięcy zł.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?