Miło widzieć, jak piękny powstaje nowy stadion w Białymstoku. To już zupełnie inny obiekt, niż ten na którym jeszcze niedawno grałem - mówił po sobotnim spotkaniu lider defensywy Żalgirisu, a w przeszłości także i obrony Jagiellonii Andrius Skerla.
Skerla został zmieniony przez polskiego trenera Litwinów Marka Zuba w 48 minucie meczu i dwie minuty później białostoczanie zdobyli pierwszego gola. - Ta zmiana nie wyszła nam na dobre. Widać dobitnie, co znaczy dla Żalgirisu Andrius Skerla - stwierdził na pomeczowej konferencji szkoleniowiec drużyny z Litwy.
Rzeczywiście bohater Jagiellonii z finału Pucharu Polski z 2010 roku dopóki grał w towarzyskim spotkaniu z Jagiellonią to defensywa Żalgirisu radziła sobie z atakami żółto-czerwonych. Gdy zszedł Litwini stracili trzy gole.
Kibice Jagi pamiętali o Skerli wywieszając transparent z podziękowaniami dla piłkarza za wiele lat gry w żółto-czerwonej koszulce. -To miłe, że pamiętają o mnie kibice. Jeszcze nie wiem co będę robił po zakończeniu obecnego sezonu, ale chciałbym jeszcze z rok pograć w piłkę - mówił Skerla.
Mecz z Żalgirisem dla Jagiellonii był ważny z kilku powodów. Jednym z nich było podniesienie morale po ostatnich niepowodzeniach w ekstraklasie, innym sprawdzenie dwóch testowanych piłkarzy, jak również utalentowanej młodzieży.
Wszystkie cele zostały osiągnięte. Jagiellonia wygrała efektownie 3:0, młodzi zawodnicy zagrali bardzo dobrze, powracający po kontuzjach piłkarze Nika Dzalamidze i Adam Dźwigała strzelili bramki, a losy testowanych piłkarzy Hiszpana Marca Fernandeza i Senegalczyka Souleymana Tandii wkrótce mają się rozstrzygnąć.
- W tej kwestii klub wyda wkrótce komunikat. Najpierw muszę porozmawiać z właścicielami i wtedy zapadną decyzje. Obaj piłkarze są wolnymi zawodnikami - mówił na konferencji trener Jagiellonii Piotr Stokowiec.
- Mecz z Żalgirisem zakończył mikrocykl. Chcemy grać widowisko i przede wszystkim skutecznie. Czekamy na mecz z Koroną, który obecnie jest dla nas priorytetem. Z pewnością był na dzisiejszym meczu ktoś z Kielc, ale jeżeli zagramy swoje to nikt nas nie powstrzyma - stwierdził szkoleniowiec Jagiellonii.
Współpraca na linii Jagiellonia - Żalgiris Wilno będzie kontynuowana. Teraz żółto-czerwoni udadzą się na rewizytę do Wilna. Nastąpi to zapewne już w przyszłym roku.
Jagiellonia Białystok - Żalgiris Wilno 3:0 (0:0)
Bramki: 1:0 - Dzalamidze 50, 2:0 - Drażba 68, 3:0 - Dźwigała 71.
Jagiellonia: Słowik - Norambuena, Ukah, Baran (37. Tandia), Tosik (60. Waszkiewicz) - Pazdan (54. Bandrowski), Gajos (60. Drażba), Plizga (54. Giełażyn) , Quintana (46. Dźwigała), Mackiewicz (46. Dzalamidze) - Piątkowski (46. Fernandez).
Żalgiris Wilno: Bražinskas (77. Plukas) - Freidgeimas (58. Zagurskas), Perić, Skerla (48. Jankauskas), Šilenas - Švrljuga, Žulpa, Komołow (72. Kanai), Janušauskas (79. Krasnovskis) - Radavicius (46. Velicka), Biliński (89. Simanavicius)
Żółte kartki: Tosik (Jagiellonia)
Sędziował: Łukasz Kuźma (Podlaski ZPN). Widzów: 1000. s
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?