Kilka nowych miejsc dla samochodów powstaje właśnie przy restauracji Janus. Jednak jak przyznają miejscy urzędnicy nie rozwiążą one problemu kierowców.
- Niestety, nie mamy gdzie tworzyć nowych miejsc postojowych - mówi Andrzej Semeńczuk, naczelnik wydziału mienia komunalnego w Ełku. - Musimy wybrać, co jest ważniejsze - albo ładna zieleń wzdłuż promenady, albo ciąg parkingów.
Wolnej przestrzeni rzeczywiście nie ma zbyt wiele. W planach jest między innymi budowa placu zabaw dla dzieci przy ulicy Pułaskiego, w pobliżu fontanny na jeziorze. Dlatego tam ze względów bezpieczeństwa nie będzie żadnego parkingu.
- Sytuacja może się zmienić, kiedy wyburzymy budynek przy ul. Wojska Polskiego 75. Ale to na pewno nie stanie się w tym roku - dodaje Andrzej Semeńczuk.
Problem rozwiążą parkomaty
Na brak parkingów narzekają nie tylko turyści, ale i sami ełczanie.
- Zawsze kiedy jestem w centrum, mam problem z zaparkowaniem. Faktycznie nie ma za bardzo miejsca na nowe parkingi, więc może trzeba wprowadzić opłaty za postój. Najlepiej, żeby pierwsza godzina była gratis - uważa Józef Szostek.
O ustawieniu parkomatów w mieście ełccy urzędnicy myśleli już kilka razy. Teraz takie rozwiązanie znowu powraca.
- Jedna z firm proponuje bardzo ciekawe rozwiązanie. Żeby kierowca, który zatrzyma się tylko na 10 minut nie musiał płacić za całą godzinę, wystarczy wprowadzić karty magnetyczne. Będzie z nich pobierana kwota tylko za taki czas, jaki rzeczywiście samochód spędził na parkingu - opowiada Andrzej Semeńczuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?