Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powstanie ulica Ryszarda Kaczorowskiego?

(mk)
Białystok. Prezydent miasta jest o tym przekonany.

Prezydent miasta Tadeusz Truskolaski jest przekonany, że w Białymstoku powinna powstać ulica im. Ryszarda Kaczorowskiego. Ostatni prezydent RP na uchodźstwie urodził się w Białymstoku, bardzo lubił tu przyjeżdżać i zawsze podkreślał, że to właśnie stąd pochodzi.

Zginął tragicznie w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem 10 kwietnia. Magistrat ma już pomysł, jak upamiętnić tego wybitnego białostoczanina.

- U przedłużenia Legionowej i w okolicy Mazowieckiej powstaje teraz ulica. Powinniśmy ją nazwać imieniem Ryszarda Kaczorowskiego. Oczywiście, ostatnie słowo będzie należało do rady miejskiej. Sądzę jednak, że w tych okolicznościach będzie to tylko formalność - powiedział nam Tadeusz Truskolaski tuż po zakończeniu piątkowych uroczystości żałobnych w kościele św. Krzyża w Warszawie.

Miejsce to wybrano nieprzypadkowo. Ryszard Kaczorowski urodził się i spędził dzieciństwo oraz młodość w domu przy ulicy Mazowieckiej 7. Wprawdzie tego budynku już nie ma, ale właśnie niemal w tym samym miejscu ma przebiegać teraz ta ulica.

Czytaj także: Czy będzie ulica Krzysztofa Putry

- To bardzo dobry pomysł, mówiliśmy o nim zresztą już od dawna, właściwie od chwili, kiedy zarys tej ulicy pojawił się na deskach kreślarskich - przyznaje Włodzimierz Kusak, przewodniczący Rady Miejskiej Białegostoku. - Myślę jednak, że nie ma co się z tym spieszyć. Poczekajmy, aż minie żałoba, jak wrócą wszystkie ofiary. Ze względów proceduralnych musi też dobiec końca sama budowa ulicy, by nadać jej nazwę.

Nie jest tajemnicą, że upamiętnić pamięć wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Putry chcą i jego partyjni koledzy, i przyjaciele. Jeszcze przed jego wtorkowym pogrzebem mówiło się o tablicy upamiętniającej lub też nadaniu jego imienia jednej z białostockich ulic. Rafał Rudnicki, przewodniczący klubu radnych miejskich Prawa i Sprawiedliwości, na razie jednak ucina wszelkie te spekulacje.

- Jest jeszcze za wcześnie, by o tym dyskutować - mówi. - Nie ma co się ścigać. Może dobrym pomysłem byłoby, żeby przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji wszystkie kluby spotkały się z prezydentem miasta i to omówiły. W tej katastrofie zginęło w końcu czworo białostoczan. I warto byłoby też zapytać o opinię ich rodziny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna