Szybka interwencja mundurowych uchroniła mieszkańców bloku przed nieszczęściem.
Wczoraj tuz po godzinie 21.00 dyżurny bielskiej policji otrzymał informację o pożarze mieszkania w jednym z bloków w centrum miasta.
Mundurowi natychmiast udali się na miejsce, gdzie trwała już akcja gaśnicza. Policjanci wstępnie ustalili, że mieszkający tam 66-latek podpalił drzwi wejściowe do własnego mieszkania. Zachowanie swoje tłumaczył "obawą przed atakiem mafii".
Okazało się, że sprawca miał prawie promil alkoholu w organizmie. Na szczęście pomoc służb mundurowych była natychmiastowa i wskutek zdarzenia nie ucierpiały sąsiednie mieszkania oraz przebywający w nich lokatorzy.
Stwarzający zagrożenie swoim nietypowym zachowaniem mężczyzna trafił do szpitala psychiatrycznego. Policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?