Przez pierwsze dwa tygodnie pobytu w baraku otrzymywaliśmy 300 gramów chleba, poza tym przynoszono nam 2-3 wiadra wody. Chleb wydawano zwykle na dworze: ustawiano nas w kolejce i każdy dostawał po kawałku.
My, Polacy zjadaliśmy go natychmiast, przed wejściem do baraku, bo każdemu, który wracał z chlebem w ręku wyrywali go po drodze silniejsi. Było bardzo trudno ten chleb tak szybko przełykać, pomagaliśmy sobie zwilżając go śniegiem - wspomina Józef Czapski.
Takie i wiele innych historii można będzie przeczytać w ełckiej bibliotece. Dziś o godz. 17 otwarta zostanie wystawa "Sybiracy. Deportacje obywateli polskich w głąb ZSRR (1939-1941)". Zobaczymy mapy, fotografie, listy, przedmioty codziennego użytku oraz pamiątki przywiezione z Syberii i Kazachstanu wykonane przez zesłańców. Dzięki wspomnieniom Sybiraków, poznamy sowiecki aparat represji, historię deportacji ludności polskiej, przebieg aresztowań, drogę i pobyt na zesłaniu.
Wystawie towarzyszyć będzie wykład pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej, Magdaleny Dzienis-Todorczuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?