Policja wszczęła wczoraj postępowanie w sprawie przedsiębiorcy, który nie zapłacił suwalczaninowi za pracę na budowie.
- Chcemy to wyjaśnić - mówi Edyta Kimera, oficer prasowy suwalskiej komendy. - Jeśli przedsiębiorca oszukał swojego pracownika, odpowie za to.
Organy ścigania zamierzają też zainteresować sprawą Państwową Inspekcję Pracy.
Jak informowaliśmy, w sierpniu ubiegłego roku Jacek O. otrzymał skierowanie z "pośredniaka" do pracy w zakładzie ogólnobudowlanym. Podpisał umowę zlecenie, na mocy której miał zarobić ok. 1400 złotych miesięcznie. Pracował kilka tygodni, ale wynagrodzenia nie otrzymał do dzisiaj. Mało tego, z przedsiębiorcą nie można się skontaktować. Telefon jest wyłączony, albo nikt go nie odbiera.
- Skontaktował się ze mną tylko raz - mówi Jacek O.- Prosił, żebym oddał mu umowę, którą podpisaliśmy. Obiecał wtedy, że jak będzie miał pieniądze, to zapłaci. Nie podał jednak terminu i od tego czasu nie odbiera telefonów.
Tymczasem sytuacja naszego Czytelnika skomplikowała się. Mężczyzna ma problemy ze zdrowiem, trafił do szpitala.
- Lekarze mówią, że będę musiał ubiegać się o rentę - dodaje. - Do tego czasu jednak potrzebuję pieniędzy choćby na lekarstwa, czy wizyty u specjalistów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?