Prąd do fabryki IKEA. Ruszył drugi etap prac

Opinia

Opinia

Piotr Bożko, zastępca starosty bielskiego:
- Decyzję o ograniczeniu praw do dysponowania nieruchomością starosta wydał w trzech przypadkach. Jedna decyzja czeka na podpisanie. Po dołączeniu do wniosku i wydaniu pozwolenia na budowę, inwestor będzie mógł rozpocząć drugi etap prac.

Przedstawiciele inwestora - białostockiego oddziału Polskiej Grupy Energetycznej (PGE) nie doszli bowiem do porozumienia ze wszystkimi spośród około 40 właścicieli i współwłaścicieli działek, przez które linia ma przebiegać. Chodziło m.in. o kwestie finansowe.

- Tak było w przypadku czterech działek - przyznaje Piotr Bożko, wicestarosta bielski. - Kiedy strony nie potrafią się ze sobą porozumieć, starosta - na wniosek inwestora - wydaje decyzję o ograniczeniu praw do dysponowania nieruchomością i zostaje ona dołączona do wniosku o pozwolenie na budowę. Dopiero po otrzymaniu zezwolenia inwestor może rozpocząć prace.

W przypadku większości działek, których właściciele wyrazili zgodę na budowę, pozwolenie zostało już wydane.

Natomiast pozwolenie na budowę linii na działkach, których posiadacze nie doszli do porozumienia z PGE, może być wydane dopiero po decyzji starosty.

- Zakład IKEA będzie zasilany dwutorową linią energetyczną o mocy 110 kV. Na naszym terenie mamy około 1500 km takich linii. Obecnie trwają prace przy budowie pierwszego etapu linii energetycznej, obejmujące 65 proc. zakresu całej inwestycji, na które mamy pełną dokumentację - mówi Andrzej Piekarski, specjalista ds. kontaktów z mediami PGE Białystok.

- Budowa tej linii w znacznym stopniu poprawi infrastrukturę energetyczną naszego powiatu - dodaje wicestarosta Bożko. - Daje ona możliwość dalszego rozwoju gospodarczego i pozyskiwania nowych inwestorów, którzy w przyszłości będą mogli z niej korzystać.