Uszy uwierzyć nie chciały, więc zadzwoniliśmy do eksperta od pogody - pana Czesława Rosy, kierownika białostockiego Biura Prognoz.
- Proszę powiedzieć swemu koledze - odrzekł p. Czesław spokojnie - że to jest temperatura termometru, jego obudowy, szkalnej osłony. W rzeczywistości najwyższą temperaturą zanotowaną w Białymstoku w niedzielę było 28 st. C! Rekordowym dniem był 13 lipca 1959 r., wtedy to odnotowaliśmy w naszym mieście 36 st. C. Subiektywne wrażenie ciepła wynika przede wszystkim z bardzo małej wilgotności powietrza, które nie dość, że przez słońce, było dodatkowo ogrzewane także np. przez asfalt - temperatura przy nim wynosiła ok. 60 st. C.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?