Prawnicy sprawdzają, czy CBA się nie myli

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Czytaj też: **

**

Najpierw prawnicy marszałka przeanalizują wniosek CBA, a później zarząd województwa zdecyduje o losie Janusza Fica, dyrektora SP ZOZ Ośrodek Rehabilitacji w Suwałkach.

- Na podjęcie decyzji w tej sprawie mamy czas do końca sierpnia - wyjaśnia Cezary Cieślukowski, członek zarządu województwa. - Dlatego podczas ostatniego, wtorkowego posiedzenia ten punkt został zdjęty z posiedzenia zarządu.

Jak informowaliśmy, Centralne Biuro Antykorupcyjne wykazało, że w latach 2007-2011 Fic, łącząc funkcje publiczne z działalnością gospodarczą złamał tzw. Ustawę antykorupcyjną. Dyrektor miał prywatną praktykę, dwa lata temu zarobił ponad 100 tys. złotych.

CBA wystąpiło do Urzędu Marszałkowskiego z wnioskiem o odwołanie dyrektora z funkcji. Kilka dni temu Jan Kwasowski, rzecznik prasowy marszałka tłumaczył, że Fic nigdy nie ukrywał, iż prowadzi prywatną praktykę lekarską.

Mało tego, w 2005 roku zarząd województwa zajmował się tą sprawą, ale z powodu niejasnych zapisów w ustawach i sprzecznych opinii prawników uznał, że może kontynuować prywatną działalność. I tak było do ubiegłego roku. Do czasu, aż zmieniły się przepisy. Wówczas Janusz Fic zaprzestał swojej działalności.

Zarząd województwa zajmie się wnioskiem CBA przypuszczalnie w ostatnich dniach sierpnia.