MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezydencie! Buduj krematorium, nie mamy na wysokie czynsze!

Anna Mierzyńska
Tyle lat płaciliśmy pieniądze za mieszkania, gdzie one się podziały? Czemu mamy teraz płacić najwyższe czynsze w miesćie?! - oburzali się w poniedziałek protestujący białostoczanie.
Tyle lat płaciliśmy pieniądze za mieszkania, gdzie one się podziały? Czemu mamy teraz płacić najwyższe czynsze w miesćie?! - oburzali się w poniedziałek protestujący białostoczanie.
"Podnoście nam czynsz, podnoście, my zapłacimy, a potem pan, panie prezydencie, będzie musiał się zająć najważniejszą inwestycją - budową krematorium!"

Te szokujące słowa wypowiedział w poniedziałek na sesji Rady Miejskiej Zbigniew Górski.

Reprezentował on grupę ok. 150 białostoczan protestujących przeciwko podwyżkom czynszów w blokach komunalnych. Ludzie przyszli pod Podlaski Urząd Wojewódzki oburzeni tym, że od 1 lipca mają płacić za mieszkania o ok. 100-150 proc. więcej niż do tej pory. Problem dotyczy 22 tys. białostoczan, głównie emerytów i rencistów, których podwyżki dosłownie "postawiły pod ścianą".

- Mam 822 zł miesięcznie na całe życie. I teraz dostaję informację, że mam zapłacić za czynsz 500 zł! A do tego przecież dochodzą opłaty za wodę, prąd, gaz - wyliczała Zofia Nikołajewa, która w mieszkaniu komunalnym przy ul. Akademickiej mieszka od 34 lat. - To jaki ja mam wybór? Albo nie płacić i mieć co jeść, ale wtedy grozi mi, że zostanę wyrzucona na bruk. Albo płacić, ale zęby na półkę odłożyć, bo wtedy tylko na suchy chleb mi wystarczy.

Protestujący weszli na salę, na której trwała sesja Rady Miejskiej i głośno domagali się od radnych, by zmienili porządek obrad i zajęli się ich problemami. Wówczas sesja została oficjalnie przerwana. Nikt jednak nie wyszedł z sali, ponieważ mieszkańcy zablokowali drzwi - prezydent Tadeusz Truskolaski chcąc wejść na salę przebijał się przez białostoczan w obstawie złożonej z trzech strażników miejskich. Protestujący głośno buczeli na jego widok.

- Rozumiemy, że podwyżki są niezbędne, ale one muszą być realne, dostosowane do naszych rent i emerytur - apelował Zbigniew Górski. - Zweryfikujcie je. Rozmawiajcie z nami o konkretach. Jeżeli tego nie zrobicie, świadomie publicznie nawołuję wszystkich mieszkańców, by od 1 lipca nie płacili ani złotówki czynszu. Aod sierpnia - by płacili czynsze w dotychczasowej wysokości.

- Jestem gotowy do rozmów - zapewnił Tadeusz Truskolaski i zaprosił 5-osobową delegację protestujących na spotkanie. Stronom nie udało się dojść do porozumienia. Ustalono jedynie terminy kolejnych negocjacji.

- Dzisiejsze spotkanie służyło raczej złagodzeniu emocji - wyjaśniał później prezydent. - Na razie nie doczekaliśmy się konkretnych postulatów ze strony mieszkańców. Chcielibyśmy je poznać. Liczę, że zostaną nam one przedstawione na kolejnym spotkaniu.

W poniedziałek protestujący domagali się głównie tego, by podwyżki wynosiły nie więcej niż 60-70 zł (a nie kilkaset złotych, jak obecnie) i zostały wprowadzone na raty. Chcieli również poznać powody zmiany stawek czynszów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna