Prezydent z rozbrajającą szczerością: "W ciągu najbliższych dni niewiele się poprawi na drogach" (wideo)

Dziś o godzinie 12.30 na konferencji w Urzędzie Miejskim odbyło się spotkanie dotyczące zaśnieżonych dróg i problemów całej 'śnieżnej akcji' w mieście. Jak mówi prezydent Białegostoku, Tadeusz Truskolaski, do poniedziałku nie możemy liczyć na poprawę sytuacji.

Na spotkanie przybyli przedstawiciele wszystkich służb w Białymstoku odpowiedzialnych za "akcję zima".

- W miasto zostało wysłanych 27 pługów odśnieżających oraz 18 ciągników, wszystkie ulice postanowiono obsypać solą i piaskiem, niestety nie uzyskaliśmy efektu 'czarnej nawierzchni'- informuje pan Sobociński

Jak podaje Tadeusz.Truskolaski, sól zacznie działać dopiero w temp. wyższej niż -10 stopni Celsjusza - zachodzi wtedy odpowiednia reakcja chemiczna, i śnieg zaczyna topnieć, przy temp. niższych niż -10 jest to nie możliwe.- tłumaczy prezydent.

Eksperci twierdzą, że sytuacja pogodowa nie poprawi się aż do poniedziałku, musimy się zatem dobrze przygotować aby sytuacja, mówiąc popularnie, nie 'zaskoczyła' nas.

- Z 15 na 16 grudnia temp. spadła do ponad -15 stopni i utrzymuje się w nocy i za dnia. Suchy śnieg podczas niskiej temperatury i wiatru powoduje zaspy na drogach. Do poniedziałku temp. będzie utrzymywała się w okolicach -10, zaś z soboty na niedziele, będziemy musieli liczyć na spadek nawet do - 20 stopni - informuje Maciej Maciejewski, kierownik białostockiego Biura Prognoz Meteorologicznych.

Policja apeluje o sprawdzanie stanu technicznego pojazdu oraz swoich opon - nie sprawdzenie tych podstawowych rzeczy, może być zagrożeniem nie tylko dla posiadacza pojazdu, ale także dla innych uczestników ruchu - dodaje Daniel Komierowicz, komendant policji w Białymstoku.

Jak się dowiedzieliśmy, korki na mieście utrudniają akcję odśnieżania również pomocy drogowej, dlatego nie przebiega to tak sprawnie. Natomiast sól i piasek dadzą efekt dopiero przy wyższych temperaturach. Policjanci kierowali także ruchem drogowym, niestety nie sprawdziło się to.

Prezydent Białegostoku apeluje do szkół nauki jazdy, aby starali się nie prowadzić lekcji w godzinach szczytu. - Nie obiecuje poprawy sytuacji do poniedziałku - dodaje.