Prof. Ryszard Rutkowski złożył wniosek o poddanie ocenie prawnej i etycznej działań Prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej oraz Rzeczników Odpowiedzialności Zawodowej NIL. Wniosek ma związek z postępowaniem prowadzonym przez Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Naczelnej Izby Lekarskiej wobec Rutkowskiego oraz kilkudziesięciu innych naukowców i lekarzy.
Przypomnijmy, że prof. Rutkowski został wezwany na przesłuchanie przez Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej działającego w ramach Naczelnej Izby Lekarskiej. Chodziło o złożenie wyjaśnień w sprawie listów i apeli do Prezydenta i rządu, w których grupa naukowców i lekarzy podważała zasadność szczepień oraz kwestionowała rządową strategię walki z pandemią.
Prof. Rutkowski nie stawił się na przesłuchaniu 23 kwietnia i zapowiedział, że nie uczyni tego, jeśli otrzyma ponowne wezwania.
Przeczytaj:
Teraz wystosował wniosek wobec Prezesa NIL oraz Rzeczników Odpowiedzialności Zawodowej NIL.
Białostocki lekarz wnosi o odpowiedzi na pytania o podstawę prawną działań podjętych przez Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej, zapytuje też o "podstawę prawną zakazu wypowiedzi lekarzy". Przywołuje wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 2011 r., który w jednej ze spraw stwierdził, że Polska rażąco ogranicza wolność wypowiedzi niektórym grupom zawodowym, m.in. lekarzom.
Prof. Rutkowski zarzuca też rzecznikowi, że jego działania są uwikłane w politykę:
- Trudno wyzbyć się wrażenia, że działania Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej i Prezesa Izby Lekarskiej bezpośrednio wikłają Naczelną Izbę Lekarską w stricte polityczne decyzje Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego, co może podważać zaufanie członków Izby do jej Prezesa i do Rzeczników Odpowiedzialności Zawodowej NIL - czytamy we wniosku prof. Rutkowskiego.
Prof. Rutkowski uważa, że listy i apele, które wystosował on oraz inni naukowcy wypływają z troski o zdrowie pacjentów.
- Każdy lekarz ma prawo, tak jak i inni obywatele do publikowania treści, które są zgodne z jego sumieniem - podkreśla we wniosku.
Przeczytaj:
Naczelna Izba Lekarska na razie nie ustosunkowuje się do sprawy, gdyż nie otrzymała oficjalnie pisma od prof. Rutkowskiego.
- Trudno nam się odnieść do czegoś, czego jeszcze nie widzieliśmy. Uczynimy to, gdy tylko wniosek do nas dotrze - mówi Rafał Hołubicki, rzecznik prasowy NIL.
Hołubicki zaznacza, że prof. Rutkowski ma prawo nie pojawić się na przesłuchaniu w trakcie postępowania wyjaśniającego. Może złożyć wyjaśnienia pisemnie.
- Tak zrobiło kilka osób, których podpisy widniały pod apelami i listami do Prezydenta i rządu. Osoby te stwierdziły, że ich podpisy znalazły się na dokumentach bez ich wiedzy i że sprzeciwiają się opiniom w nich prezentowanym - informuje rzecznik prasowy NIL.
Nagroda Nobla w dziedzinie medycyny przyznana
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?