Sąd Okręgowy w Łomży skazał go na 5,5 roku więzienia za pobicie ze skutkiem śmiertelnym Agnieszki O. Śledczy nie są usatysfakcjonowani wysokością kary.
- Dlatego też złożyliśmy w sądzie zapowiedź apelacji od tego wyroku - mówił wczoraj Marek Mioduszewski, prokurator rejonowy w Wysokiem Mazowieckiem. - Z ostateczną decyzją poczekamy jednak, aż zapoznamy się z uzasadnieniem orzeczenia.
Przypomnijmy, że ofiara skazanego Sławomira R. zmarła po pijackiej awanturze wywołanej rzekomą zazdrością sprawcy. Po wspólnej libacji Sławomir zaczął od okładania Agnieszki pięściami, po czym złapał ją za głowę i uderzał o drzwi i ścianę. Kiedy upadła, kopał po całym ciele i okładał kijem od szczotki. Kobieta miała połamane żebra i liczne złamania kości twarzoczaszki. Kiedy o 6 rano przyszli dwaj koledzy Sławomira R. i znowu zaczęli pić, jeden z nich potknął się o jęczącą na dywanie Agnieszkę.
Sławomir R. zadzwonił po karetkę dopiero ok. 8 rano, bo kobieta nie dawała znaków życia. W momencie zatrzymania miał ponad 2,5 promila.
- Charakter obrażeń, jakich doznała ofiara, nie pozwala stwierdzić, że sprawca bił ją po to, aby zabić - mówił Jan Leszczewski, rzecznik Sądu Okręgowego w Łomży. - Dlatego sąd zdecydował o zmianie kwalifikacji czynu na pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Maksymalna kara za to wynosi 12 lat więzienia. MDZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?