Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco
Jak informowaliśmy, w 2010 roku władze gminy pozyskały fundusze unijne na budowę 300 przydomowych oczyszczalni ścieków. W ub.r. wykonawca zrezygnował ze zlecenia. Wcześniej poinformował prokuraturę, że wójt domaga się łapówki w zamian za przyjęcie wykonanych prac. Samorządowiec został zatrzymany przez policję, a w grudniu 2011 roku oskarżony o żądanie i przyjęcie korzyści majątkowych. Proces w tej sprawie rozpocznie się we wrześniu.
Tymczasem kilka tygodni temu jeden z mieszkańców gminy zawiadomił prokuraturę, że obiekty, które zostały już zbudowane źle funkcjonują. Ścieki nie są oczyszczane tak, jak powinny, a poza tym, zimą zamarzają. Ponadto autor pisma prosi o wyjaśnienie, z czyjej winy gmina musi zapłacić 290 tysięcy zł tytułem opłaty legalizacyjnej.
Część obiektów została wykonana w warunkach samowoli budowlanej. Urzędnicy nie zgłosili zamiaru ich budowy w starostwie powiatowym. - Ten obowiązek należał do gminy - precyzuje Antoni Dębowski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Augustowie.
Prokurator Sikorska informuje, że wszystkie wątki będą szczegółowo sprawdzane, ale to trochę potrwa. Obiektów jest bowiem ponad 100 i trzeba sprawdzić dokumentację każdego z nich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?