Prokuratura Okręgowa w Suwałkach. Chciał opluć prokuratora? Podstawił mu nogę

Teraz będzie tłumaczył się przed innym prokuratorem, a później przypuszczalnie przed sądem.
- Prowadzimy postępowanie w sprawie znieważenie funkcjonariusza publicznego - informuje Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.

Incydent miał miejsce w Olecku. Jeden z mieszkańców tego miasta, dodajmy, że dr prawa z ukończoną sądową aplikacją, miał niedawno dwa prokuratorskie postępowania. Jedno za naruszenie miru domowego. Mężczyzna adorował bowiem pewną kobietę. Niestety, bez wzajemności. I dlatego nachodził ją w domu. Kolejne śledztwo dotyczyło złośliwego niepokojenia. Jedną i drugą sprawę prowadził młody, olecki prokurator. - W pierwszej skierowałem akt oskarżenia do sądu - wspomina. - Oskarżony uważał, że jestem stronniczy. Pisał na mnie skargi, wnosił o wyłączenie ze sprawy.

Drugie postępowanie prokurator tylko wszczął, a później zostało ono przekazane innemu oleckiemu śledczemu. Czy to miało jakieś znacznie, nie wiadomo. Wygląda na to, że dr prawa winą za swoje dotychczasowe niepowodzenia obarczył prokuratora M. I to jego właśnie zaatakował. Z naszych informacji wynika, że panowie spotkali się przed budynkiem prokuratury.

Olecczanin, na widok swojego "prześladowcy" zaczął gwizdać oraz charczeć. Próbował go opluć, a w końcu podstawił mu nogę i mało brakowało, by prokurator się przewrócił. Poszkodowany opowiedział o wszystkim przełożonemu, a ten zdecydował, że tego typu zachowań nie należy puszczać płazem. Stąd wzięło się postępowanie wyjaśniające.

- Zarzutów jeszcze nie przedstawiliśmy - dodaje R. Tomkiewicz. Zainteresowany prokurator na temat incydentu udzielać informacji nie chce. - Proszę rozmawiać z przełożonymi - odsyła.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje