Pronar. Kierownik kotłowni oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci

Pełnomocnik zarządu, kierownik kotłowni w firmie Pronar w Narwi w pow. hajnowskim został oskarżony o niedopełnienie obowiązków z zakresu bhp oraz nieumyślne spowodowanie śmierci 30-letniego pracownika. Akt oskarżenia trafił właśnie do sądu.

- Mężczyźnie grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności - powiedział prokurator Marek Dąbrowski, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Hajnówce, która prowadziła śledztwo w tej sprawie.

Tragedia wydarzyła się 1 czerwca 2012 roku. Pracownik odbierał obręcze z podajnika prasy kalibrującej i poddawał je dalszej obróbce na dziurkowniku. Prasa pracowała w trybie automatycznym. Około godziny 21 doszło do jej samoczynnego zatrzymania. 30-latek usiłował zlokalizować usterkę. Wszedł pomiędzy płytę nośnika a korpus maszyny. Wtedy prasa ruszyła, chwytając mężczyznę. Inni pracownicy próbowali uwolnić kolegę przyciśniętego przez płytę nośną, ale bez skutku. Trzeba było wezwać na pomoc strażaków. Ranny 30-latek trafił do szpitala. W wyniku wielonarządowych obrażeń - zmarł następnego dnia.

Stawiając zarzuty kierownikowi kotłowni w firmie Pronar, prokuratura oparła się na opinii biegłego z zakresu budowy maszyn. Ten stwierdził m.in. że oskarżony 73-latek dopuścił do użytku maszynę, która nie spełniała wszystkich wymagań. Nie miała na przykład skutecznych osłon lub innych urządzeń ochronnych wykluczających możliwość bezpośredniego dostępu do stref niebezpiecznych. W kwietniu 2006 r. oskarżony wystawił deklarację zgodności, że prasa służąca do kalibrowania obręczy kół spełnia wymagania dyrektyw europejskich. Nie uwzględnił jednak norm prawa polskiego.

- Oskarżony nie przyznał się do zarzucanego czynu i odmówił składania wyjaśnień - poinformował prokurator Dąbrowski.