Cudu nie było. Celujące w tytuł mistrzyń Polski bielszczanki znajdują się w kapitalnej formie.
- Białystok miał pecha, że trafił na nas akurat teraz. Dziewczyny grają dobrze i są bardzo pewne siebie, czasem nawet za bardzo - przyznał trener Aluprofu Igor Prielożny.
Jego podopieczne w dwóch setach wręcz rozniosły nasz zespół tracąc tylko 8 i 9 punktów. W drugiej i trzeciej partii walka była bardziej zacięta. Drużyna Dariusza Luksa przegrała honorowo, bo udało jej się urwać jednego seta. Białotoczanki wykorzystały błędy Aluprofu i przedłużyły spotkanie, sprawiając swoim kibicom trochę radości. W przekroju całego meczu, przeciwnik był jednak wyraźnie lepszy, podobnie jak miało to miejsce w Bielsku-Białej, gdzie dwa razy wygrał po 3:0.
Akademiczki teraz powalczą o miejsca 5-8. Pierwszym rywalem będzie przegrany z rywalizacji MKS-u Dąbrowa Górnicza z Centrostalem Bydgoszcz (po trzech meczach jest 2:1 dla bydgoszczanek).
Pronar Zeto Astwa AZS Białystok - Aluprof Bielsko-Biała 1:3 (8:25, 22:25, 25:23, 9:25).
Stan rywalizacji do trzech zwycięstw: 0:3.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?