Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protestowali przeciwko likwidacji połączeń kolejowych (wideo)

ika
A. Chomicz
Stop Likwidacji Pociągów - pod takim właśnie hasłem odbył się dziś happening na białostockim dworcu kolejowym poświęcony planom zawieszenia od 9 marca kursowania znacznej części pociągów TLK na odcinku Białystok - Warszawa Wschodnia - Białystok.

- W całej Polsce usuwa się 10 proc. połączeń, większość z naszego miasta. Białystok po raz kolejny stał się kozą ofiarną - mówił Marcin Wróbel z Fundacji Towarzystwo Ulepszania Świata. - Nie zgadzamy się.

Z rozkładu ma zniknąć pociąg TLK "Korczak" relacji Białystok - Kraków Płaszów o 7.39 (skomunikowany z porannymi pociągami Regio z Ełku, Szepietowa, Czeremchy oraz Suwałk), "Zamenhof" do stacji Katowice o 11.14, "Niemen" odjeżdżający z Białegostoku o godz. 13.28 do Piły Głównej oraz "Konopnicka" o 19,40 z Białegostoku do stacji Warszawa Zachodniej. Nie będą one też jeździć ze stolicy do Białegostoku.

- Te zmiany bardzo dotknął Białystok, ale nie tylko. Bardziej ucierpią stacje pośrednie znajdujące się na trasie tych pociągów, czyli Łapy, Szepietowo, Czyżew - wymieniał Tomasz Galicki ze Stowarzyszenia Sympatyków Kolejnictwa Kolejowe Podlasie.

PKP Intercity oficjalnie potwierdza te informacje. Ze względu na ograniczenie liczby połączeń na linii Białystok - Warszawa zamierza od 9 marca wprowadzić autobusową komunikację zastępczą dla 4 par zawieszonych pociągów. Liczba miejsc w autobusach będzie dostosowana do zainteresowania podróżnych.

- Powodem zmian są intensywne prace modernizacyjne prowadzone przez zarządcę infrastruktury i wynikającą z nich konieczność modyfikacji oferty - mówi Zuzanna Szopowska, rzecznik prasowy PKP Intercity SA. Połączenia będą zawieszone co najmniej do końca tego roku. Przewoźnik nie planuje następnie zwiększenia, a utrzymanie zmienionej siatki połączeń. - Dostosowanie liczby połączeń umożliwi zarządcy infrastruktury utrzymanie atrakcyjnych czasów przejazdów do/z Białegostoku. W praktyce pociągi z Białegostoku do Warszawy pokonywałyby trasę w blisko 4, a nie jak dziś 3 godziny.

Wraz z wejściem w życie korekty na największych dworcach, w tym białostockim dworcu, zostanie wzmocniona informacja. Odpowiedzi na pytania pasażerów udzielać będą mobilni informatorzy. Przewoźnik rozdystrybuuje również kilkadziesiąt tysięcy ulotek z rozkładami jazdy. Inicjatorzy dzisiejszego happeningu, w przypadku najgorszego scenariusza, zamierzają negocjować z przewoźnikiem przywrócenie zawieszonych połączeń od kolejnej korekty rozkładu jazdy - 27 kwietnia (lub zapełnienie powstałych luk przez inne pociągi np. InterRegio Przewozów Regionalnych). Apelują również o interwencję w sprawie powstrzymania likwidacji pociągów do władz Białegostoku oraz województwa.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna